On Sun, 29 Jan 2006 16:07:23 +0100 I had a dream that Marcin P.
<m...@i...pl> wrote:
>> Tylko że "długie świetlówki z lat 70-tych" mrugały doprowadzając człowieka
>> do szewskiej pasji, a ich światło było koloru trupio niebieskawego.
>To jest wina opraw a konkretnie analogowych przetwornic. Dzisiejsze oprawy
>są w 100% cyfrowe i nic nie mruga, a barwa światła jest dość zbliżona do
>słonecznej, w porównaniu do tych z lat 70-tych.

Winą koloru jest raczej luminofor i żadną przetwornicą tego nie zmienisz.
BtW: były ciekawe patenty na montowanie koło siebie dwóch świetlówek
mrugających w przeciwych fazach, ale to kombinowanie.

--
Grzegorz Janoszka