Data: 2010-05-23 23:18:12
Temat: Re: he he... he, he i he... Oświadczam, że...
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
darr_d1 napisał(a):
> ... nie mam nic, absolutnie NIC wspólnego z Piotrem. Dziwię się
> ludziom, którzy utożsamiali mnie z tym panem. Dziwi mnie to tym
> bardziej, że tu tacy psychol(ogowi)e, eksperci, "znafcy", itd. Panu
> Piotrowi też się trochę dziwię, że mu się jeszcze chce. Chyba że go to
> aż tak bardzo bawi, albo to już nałóg jakiś - jego zresztą prywatna
> sprawa. Obrał sobie za cel, aby być "motorem napędowym" tej grupy,
> niech sobie będzie. O ile go stąd nie przepędzicie, bo widzę że macie
> na to przemożną ochotę.
>
> Szanuję tutaj kilka osób, zwłaszcza w świetle ostatnich moich wątków i
> wypowiedzi. Kilka osób okazało się tu dość rozsądnych, kilka też
> życzliwych. Nie chcę wymieniać z nicków, żeby nikogo nie pominąć a i w
> ten sposób jakoś nie urazić. Każdy sam najlepiej wie, jakie intencje
> nim kierowały. Są tu też osoby, którym mógłbym to i owo zarzucić -
> m.in. przypisywanie mi cech, których nie posiadam. Ale dobra, zostawmy
> to.
>
> Gwoli ścisłości, i tytułem - powiedzmy - wyjaśnienia. Pisywałem z
> różnych adresów ponieważ czasem wysyłałem newsy z domu (z neostrady),
> czasem z pracy (dość rzadko - w przerwie, albo w naprawdę wolnej
> chwili), a czasami z laptopa (z łączem komórkowym). Tak więc... Resztę
> dopowiedzcie sobie sami.
>
> Tak czy inaczej - mnie się już __NIE_CHCE__ tutaj pisać. Nie chce mi
> się m.in. z nikim szarpać. Tak właśnie - celowo użyłem tutaj tego
> określenia. Spora część dyskusji tutaj przypomina szarpaninę właśnie.
> Zamiast tego wolę ŻYĆ, cieszyć się tym życiem, dbać o rodzinę i
> zarabiać kasę (tak, właśnie - nigdy nie twierdziłem że ją posiadam,
> pomimo moich poglądów iż jest ona w życiu prawie najważniejsza,
> modyfikując tym samym moją wcześniejszą tezę, że jest NAJ-ważniejsza).
>
> Dziękuję więc wszystkim za uwagę i za okazaną mi życzliwość (zwłaszcza
> tym, którzy na te podziękowania naprawdę zasługują). Bawcie się
> dobrze, i miłego życia życzę.
>
> Serdecznie pozdrawiam!
> darr_d1
Pimpuś nie jest motorem tej grupy, uwierzyłeś w jego kompleks
niższości. Ta grupa bez pimpusia też działała dobrze. Podobnie z
kompleksu niższości przypisuje tutaj sobie jakieś prowadzenie grupy i
jej żywotność Ikselcia....................widzisz , jeden i drugi
pokazuje kompleks niższości, tak samo jak Chirek uroił sobie misję
nawacania, znowu kompleks niższości ,bo z założenia stawia siebie, że
ma uprawnienia kogoś pouczać, czyli stawia siebie ponad innymi.( a tak
naprawdę swoimi fobiami, fanatyzmem, zniechęcił do katolicyzmu)
A pimpuś wrócił, bo zobaczył furtkę zostawioną przez nienawiść Chirona
i postanowił się znowu psychopatycznie zabawić.
Po raz kolejny stracił twarz, bo on mógł wrócić, ale zobacz jak
wrócił.....na manipulacji, na kłamstwie, nawet niezauważył tego co
zrobił, uważa ze swojego komleksu niższości, czyli winda jedzie mu do
góry, ludzi tu piszących za głupich, których można bezczelnie
okłamywać i kręcić. Niestety jest dużo poniżej tej grupy.
|