Data: 2003-01-08 10:18:30
Temat: Re: i komórki jajowej było: sprzedaż nasienia
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Atka"
> Z jednym wyjatkiem - z komórek krwi czy szpiku nigdy nie narodzi się dziec
> ko, nie są one "zalążkami" nowego życia.
Co za różnica? A jeśli swoim szpikiem uratujesz życie dziecka to też
automatycznie nabywasz prawo do pisania że jest "trochę moje"?
> A jeśli trafi tam gdzie nie trzeba. Jeśli zostanie zapłodniona, a potem wy
> lana po nieudanych eksperymentach do ścieków - dalej nic by cię to nie rus
> zało ?,
Hej, a Ty wiesz że taką komórkę I TAK marnujesz co miesiąc??
Co za różnica czy zmarnuje się teraz sama czy za kilka miesięcy
za pośrednictwem lekarzy?
Chyba zdajesz sobie sprawę że żadna kobieta nie ma możliwości
"ratowania" komórek dla siebie na bieząco?
Kurcze, co ma w tym mnie "ruszać?" Gdybym tak miała to każdą miesiączke
bym przepłakała - za zmarnowanym jajeczkiem...
--
Pozdrawiam
Asia
|