Data: 2006-02-21 07:28:28
Temat: Re: i krzyzem leze i kajam sie publicznie.
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to sobota, 18 lutego 2006 00:41 użytkownik
hihi, sącząc kawkę, wyklepał:
> Natomiast TŻ to typ wanienny, szczęście
> ma, że w obecnie wynajmowanym mieszkaniu jest wanna. Dla mnie to
> bezsensowne marnowanie miejsca.
O właśnie! Całe szczęście u nas jest pod tym względem zgoda. Natomiast
rodzina drży ze zgrozy, że jak, my nie chcemy wanny???
>
> P.S.
> Krusz jak się zapuszcza włosy? Bo ja nie umiem ;-(
Oooo, a ja marzę teraz o tym, żeby ściąć się kró-ciu-teń-ko :) Trzeba się
zaprzeć rękami i nogami i nie dać się. Bo ma się ochotę wstąpić do każdego
napotkanego fryzjera. I przetrwać trzeba okres, kiedy nie da się nic z
włosami zrobić. Ja już powoli wychodzę z tego stadium. Jeszcze kilka
miesięcy i będzie można robić dobieranego :)
>
> hiver, znowu z irokezem na głowie
WOW! Podziwiam odwagę :) Wyobrażam sobie reakcje ludzi, jakbym tak przyszła
do roboty :))
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|