"Monisiatko" wrote:

>
> Czyli jednak uwazasz, ze wlasnie cena siwadczy o rzeczy, a to co nosi
> o czlowieku. Czy jak ktos nie pozna, ze masz na sobie suknie od YSL,
> to jest przez samo to gorszym czklowiekiem? Podludziem??

A teraz po kolei.
Stawiasz zarzuty, wiec wypunktuj mi prosze takei moje podejscie do ludzi.
Czy ja napisałm o "sytuacji pracy" czy mi sie tylko wydawało?
Tez sie musiałam przystosowac jakna dzien dobry w firmie posłali mnie n
aszkolenie jak mam wygladac w firmie i co nosic. I napisałam wyraznie, ze
jest to praca. Na co dzien nosze ulubiony i ukochany zegarek, który dostałąm
jako reklamowke do jakiegos kremu Lancome.
Cos tu komus n awzrok sie rzuciło i szuka dziury w całym
Jestem w stanie bronic sensownosci uzywania wod toaletowych Diora czy
Givenchy, ale do całej reszty bzdurnych zarzutów nei zamierzam si
eustosunkowywac.
nawet napisanie ze n aksiazkach nie nalezy oszczedzac, wywołało taką a nie
inną reakcję, jakby ktos miał klapki n aoczcah, i 4 posty wyzej horyzont mu
sie zawezył, i wszystko widział przez "jedne okulary".
Pisze n atej grupie nieod dzis, i jak widac potrafie zachwalac odzywke Ziaji
za 5 zł, bo IMO jest ona najlepsza odzywką z jaka miałam do czynienia,
potrafie napisac ze wszystkie Karestese sie do Ziaji nie umywają.
Wiec poprosze o troche wyciszenia i logiki.
Bo popierwsze pisałm o konkretnej sytuacji,
po drugie nei widze wiekszej przekładalnosci takiego zachowania na
traktowanie innych jako podludzi,
po trzecie jad źle robi urodzie.
Wiec jesli ktos chce kontynuowac dyskusje to po pierwsze prosze po koleiu
poczytac posty, po drugie przeniesc to na priv bo zrobiło sie z tego
zasmiecanie grupy.


Uff,
dziękuj e:)
--
Lia
GG 1516512 ICQ 166035154

O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.