Data: 2010-04-15 11:13:29
Temat: Re: inteligencja baaaacz-noo?ae!
Od: zażółcony <z...@y...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hq6f75$9a0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "medea" <m...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hq5dm7$322$1@news.onet.pl...
>> Chiron pisze:
>>
>>> http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Panstwo-Kaczynscy-n
a-Wawel,2,ID404561287,n
>>
>> Hm, a od kiedy to Dziwisz jest właścicielem Wawelu? Coś się chyba
>> Korwinowi pomieszało.
>>
>> Ewa
>
>
> Jest. Jest Kuria Krakowska- a on jest jej przełożonym. Bo nie chodzi tu o
> zamek wawelski:-)
Właśnie - formalnie jest. Ale unika tej odpowiedzialności - choć korzysta
z przywilejów.
Zauważ, że nawet on sam nie jest tak "święty" w ocenie siebie, jak wielu,
których tę decyzję promuje. Wczoraj wyraźnie mówił, że zdaje sobie
sprawę, iż to jest majątek narodu i ostatnia rzecz, jakąby chciał,
to wrażenia, że sam podejmował tu jakieś decyzje.
Problem jest więc prawdopodobnie nie w złej woli, ale w niedopasowaniu
mocy decyzyjnej do wyjątkowości sytuacji, emocji, świadomości i podatności
na manipulacje.
Sprawa wygląda najprawdopodobniej tak, że pod wpływem masy telefonów
z kondolencjami z całego kraju i przebijajacych się przez nie wyraźnych
propozycji z różnych środowisk, by pochować Kaczyńskiego na Wawelu,
zarówno Dziwisz jak i Kaczyński, także pod wpływem emocji ulegli wrażeniu,
że panuje wielka zgodność społeczna. Padły mechanizmy ostrożności
i świadomość, że sygnały docierajace z zewnątrz nie są reprezentatywne.
Myślę, że tak to mogło wyglądać i myślę, że Dziwisz podobnie jak i my,
jak też i Kaczyński - mogą również czuć się po części autentycznie
ofiarami tej sytuacji, a nie świadomymi decydentami. Górę wzięły
emocje.
Takie kolejne 'santo subito' (czy jak to się tam pisze) - charakterystyczne
dla naszego polskiego klimaciku.
|