Data: 2006-06-04 18:50:56
Temat: Re: internetowe znajomości
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
fallen angel; <4...@n...onet.pl> :
> ja kiedys rpzezylam taka znajomosc internetowa, wprawdzie jako malolatka, z
> pare lat starszym chlopakiem. trwala 2 lata, spotkalismy sie poza swiatem
> wirtualnym parenascie razy. ale jak troche podroslam i zmadrzalam stwierdzilam
> ze to idiotyczne. bez sensu. znajomosac przez internet jest marna namiastka
> znajomosci, nie jestes w stanie nikogo poznac i sprawdzic w zyciowych
> sytuacjach w jakich sprawdzasz przyjaciol czy partnera. a to jest podstawa
> jakiejkolwiek wiezi... taka znajomosc przez internet moze sie wydawac
> wspaniala ale powtarzam - ma malo wpsolnego z rzeczywistoscia.
> co do ludzi ktorzy szukaja takich znajomosci - poniewaz jako dziecko, przez 2
> lata utrzymywalam kontakt przez internet z wieloma osobami w przedziale
> wiekowym od 13 do 30 lat, to zauwazylam ze powtarzala sie jedna cecha wspolna -
> wszyscy byli zakompleksieni. ludzie bez wielu rozrywek, z wieloma
> kompleksami, uzaleznieni od komputera i internetu, niesmiali, ktorzy chetnie
> sie zwierzali na czatach czy gg. oni czesto kompeltnie nie radzili sobie w
> zyciu rzeczywistym - nie umieli nawiazywac kontaktow, nie mieli znajomych.
> i zamiast sie ratowac coraz bardziej sie izolowali i zyli internetem i
> internetowymi, nierealnym i znajomosciami.
> osobiscie - nie polecam.
Rozumiem, że fakt Twojej dwuletniej bytności w necie nie oznacza, że
sama jesteś taka [ew. przenosisz opis samej siebie na innych uczestników
netu]? ;))
Flyer
--
gg: 9708346
|