Data: 2004-03-03 10:20:06
Temat: Re: intrawertyk i outside world
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "hexe79" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c22smf$gfv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tak...żeby to wszystko było takie proste. Introwertyk (ja też się do tego
> grona chyba mogę zaliczyć) na dobrą sprawę o tym wszystkim wie, ale chodzi
o
> to co konkretnie robić aby zacząć się przełamywać?
Moze sprobuje odpowiedziec...
Ja raczej nie mam z tym problemu, jesli chodzi o zawieranie znajomosci to
przecietnie.
Wiec jak ja to robie ... niech sie zastanowie... :)
Powiedzmy, stoim grupka kolesi i rozmawia o samochodzie, ktory stoi obok.
Podchodze i mowie: "O, ten samochod ma czujniki cofania!"
I juz rozmowa rozpaczeta. Koniec kropka.
I tu pytanie do introwertyka.
W czym rzecz ze sie tak nie podejdzie i nie zapyta? (nie oskarzam - tylko
pytam!)
Odpowiedz na to pytanie (wbrew pozorom trudna, ciezko to znalesc!)
jest odpowiedzia na to "dlaczego jestem introwertykiem chociaz nie chce".
Wiec pytanie... czemu nie podchodzi? :)
Duch
|