Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: "Chiron" <i...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ixeli ;)
Date: Thu, 27 Jun 2013 10:34:35 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 57
Message-ID: <kqgtej$dq1$1@node1.news.atman.pl>
References: <e...@g...com>
<1...@4...net>
<51c53cab$0$1215$65785112@news.neostrada.pl>
<ykjpsv6po2cf$.19lqf123e8tyy.dlg@40tude.net>
<51c5dfce$0$1269$65785112@news.neostrada.pl>
<1...@4...ne t>
<51c612de$0$1226$65785112@news.neostrada.pl>
<v...@4...net>
<51c6e1fc$0$1232$65785112@news.neostrada.pl>
<q...@4...net>
<51c6e595$0$1464$65785112@news.neostrada.pl>
<1pepe8vzbpgxq$.1st7sc8p3kfnr.dlg@40tude.net>
<51c70cd6$0$1470$65785112@news.neostrada.pl>
<a...@4...net>
<51c71f6e$0$1219$65785112@news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
<51c76cbd$0$1256$65785112@news.neostrada.pl>
<nlgomio5xl55$.1jf0hidgfolu5$.dlg@40tude.net>
<51c7e554$0$1466$65785112@news.neostrada.pl>
<o...@4...net>
<kqcrhs$bo0$1@node2.news.atman.pl>
<174kc6he2xntz$.11s5zv182g2at.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: 178.180.27.1.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1372322070 14145 178.180.27.1 (27 Jun 2013 08:34:30 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 27 Jun 2013 08:34:30 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:663269
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:174kc6he2xntz$.11s5zv182g2at.dlg@40tude.net...
>> Możemy walczyć. Jednak wtedy idziemy sami z sobą na wojnę.
>>
> Masz rację. Mój błąd. Walka to złe słowo. Sama zresztą kiedyś na to
> zwracałam tu uwagę, pisząc:
> "Walka to przejaw agresji. Skierowanej przeciwko komuś, kogo
> kochamy. Walka ze sobą, to walka z prawdą (jaka by ona nie była).
> Gdy akt przybiera oblicze walki, staje się aktem negatywnym i
> destrukcyjnym. Walka to wojna. Ktoś wygrywa, ktoś przegrywa, ewentualnie
> jest remis. Tak czy inaczej człowiek wychodzi z niej poraniony, a wchodząc
> na pole walki z samym sobą nieświadomie skazuje się na dotkliwe
> poturbowanie i niepowodzenie - oto dokonuje sie gwałt na nim samym.
> Słowo 'walka' kojarzy mi się też z ostatecznością, przymusem, brakiem
> wyboru, miotaniem się etc. Człowiek nigdy nie powinien walczyć ze sobą.
> Człowiek może się _zmienić_ (nie _zwalczyć_), jeśli chce i jeśli ma
> motywację i wierzy w przemianę. Tylko wówczas ma to sens i szansę na
> powodzenie."
No ok - przedstawiłaś tu swoje stanowisko- mamy podobne. Okazało się, że
chodziło po prostu o pomyłkę- i tyle.
> Dlatego wstyd, że teraz tego słowa uzyłam :(
Z tym naprawdę poczułem się nieswojo...IMO- "dowalasz" sobie, a ja poczułem,
jakbym był w jakiś sposób za to odpowiedzialny:-(((
>> Jak nie patrzyć-
>> zawsze przegramy. No tak, początkowo- widząc ich destrukcję- w pierwszym
>> odruchu (jeśli chcemy się zmienić)- walczymy. Pewno to najczęstszy
>> początek.
>> Tyle, że to droga kamikadze. Fra- skoro coś cuchnie zgnilizną- to jest to
>> IMO świetny nawóz, czyż nie? Z ostów zrobić róże- to jest piękne!
>>
> :)
> Na pewno nie jest bezużyteczne... Kwestia tylko, co z tym zrobimy. Jeśli
> nawóz, to super.
Każdy poziom świadomości niesie ze sobą inne podejście do "tych samych"
problemów. Rozwiązanie więc powinno temu poziomowi odpowiadać. O ile więc na
niższych poziomach najpierw walczymy z naszym cieniem by na wyższych coraz
bardziej świadomie ten cień przekształcać, aż do całkowitego zaakceptowania
i połączenia z nim na poziomie najwyższym. Tyle, że następuje to na taakim
poziomie, gdzie światł i cień, dobro i zło- wszystko staje się jednością. To
najwyższy z poziomów, IMO.
--
--
"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell
Chiron
|