Data: 2009-02-22 11:09:37
Temat: Re: ja oddaję głos na kota
Od: Krystyna Chiger <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Katarzyna Tkaczyk napisał:
>>
>> Czyli po prostu rozumiałaś ją.
> Nie nazwałabym tego zrozumieniem, bo nie rozumiem dlaczego tak robiła :)
> Ale szanowałam (to chyba dobre słowo) jej zachowanie.
Prawdopodobnie wcześniej próbowała powiedzieć inaczej, ze ma dość
głaskania, ale nie zauważyłaś.
>
>> Zwierzę ma ograniczone środki wyrazu
>> i przekazuje nam swoje oczekiwania tak, jak potrafi. My, ludzie
>> (podobno mądrzejsi) wymagamy żeby zwierzak rozumiał nasze polecenia,
>> a często sami nie umiemy go zrozumieć :>
> Nie umiemy czy po prostu nie chcemy? moim zdaniem to drugie :)
Niestety często to drugie :(
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|