Data: 2007-11-09 15:46:07
Temat: Re: ... jak mucha na scianie cd.
Od: "JaKasia" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl
> napisał w wiadomości news:fh11u8$206$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Wybrałbym kobietę lub (muszę to powiedzieć) osobę, która miałaby większe
>> szanse przeżycia.
>
> Jeśli pozwolilaby Ci wybierać. Ja to załatwilam na samym wstępie - aby
> uchronić kogoś kochanego przed takim wyborem. Wybór był tylko mój - między
> mną a życiem.
Napisałes oswiadczenie dla lekarzy?
>>Trudność wyboru zwiększa się jak baba cholera, ale dzieci są już w domu...
>
> Jeśli się kocha, to nie ma konieczności wyboru. Zawsze ktoś (kochany lub
> kochający) pomyśli o drugim, aby go przed wyborem ochronić. To jest
> własnie miłość - myśli się nie tylko o teraźniejszości, ale i przewiduje.
Własnie. Dlatego kochający mąż nie pozwoliłby ci umrzeć.
A ty nadal byłabys bohaterką.
- JaKasia
|