Użytkownik "TomaSz." <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cq76y8ap4sx8.1q3bxoiz7feqk.dlg@40tude.net...
> [...]Hanka pewnie uwzględnia jeszcze kilkucentymetrowy
> zapas szerokości dla kota Behemota ;-)[...]

W imieniu ośmiu kilo kota Behemota dziękuję za czarujacy, acz pewnie
niezamierzony komplement ;) Fakt, na same książki, przynajmniej
"standardowe", mogłoby być mniej, ale te 30cm wynika z innych rzeczy. Jeśli
o mocowanie chodzi - boję się, że obciążona półka się "zdejmie" z wkrętów
wkręconych od góry, musiałoby być chyba tak, jak rysował Piotr - półka
leżąca na kątowniku i przykręcona od spodu.

No dobra, żeby była jasność, o czym mowa, bo na razie te moje tłumaczenia są
cokolwiek mętne - mebel ma wyglądać jak jedna długa, wygięta półka-skrzynka:
___
|_ _| _| - płyta meblowa
|_|________ I - metalowa noga - podpora
|________ _| ** - cokół
I_______|_|
|_ ________| szerokość - 1.5m
| | I wysokość - ok. 1.8m
************

Plecy mają być tylko "wewnątrz" półek - na tych poziomach, gdzie nogi,
prześwit na wylot. I o ile wydaje mi się, że "sufity" półek powinny sobie
dać radę podparte od spodu plecami, o tyle zwykłe przykręcenie "podłóg" na
pewno nie wystarczy. W tej chwili skłaniam się ku mocowaniu tego przez
metalowy kątownik (co kilkanaście centymetrów albo wręcz jedną długą listwą
wzdłuż calej półki), acz po propozycjach Piotra coraz bardziej mnie kusi
zrobienie pleców (wygiętych w L, żeby tworzyły jednocześnie podporę pod
półkę) z blachy perforowanej :)

BTW, może ktoś wie, jaka jest różnica w cenach między meblami typu
regałowatego z płyty wiórowej i z drewna?

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.