Użytkownik "Ania" <m...@o...pl> napisał w wiadomości

> pokombinowalam. Wlalam do żelazka szklane wody z polowa porcji kwasku
> cytrynowego i zostawiłam na jakąś godzinę. Po godzinie stwierdziłam, że
> pewnie
> już puściło, część wody odlałam - nie wyleciało z nią nic,

Najlepiej wlac do zbiorniczka ciepla wode (destylowana!) z rozpuszczonym
kwaskiem i wlaczyc zelazko z parowaniem. Nad zlewem naciskac parowanie,
kilkakrotnie wlewac do zbiorniczka (wylaczajac z sieci zelazko na ten czas,
coby nie porazil prad) wode z kwaskiem, potem sama wode, az nie beda
wylatywaly brudne grudki. Przeprasowywac jakas niepotrzebna scierke tez z
uzyciem pary do calkowitego oczyszczenia zelazka.

>resztę trzeba było
> przeparować, włączyłam żelazko i odparowałam tą wode nad zlewem - efekt
> był
> piorunujący - z kanalików leciała rdzawa woda z grudkami też zabarwionymi
> na
> rdzawy kolor (pewnie od kwasku to wszystko).

No wlasnie:) czyt. powyzej.

> Mam nadzieję, że zmiana wody na demineralizowaną rozwiąże problem z nowym
> kamieniem.

Z pewnoscia na dluzej.

--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron