Data: 2000-10-03 08:04:12
Temat: Re: jak oni to robia?
Od: "Jerzy" <j...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jan Turulski <t...@n...uwb.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...uwb.edu.pl...
[...]
> > > 2.chinczycy. w chinskich tenisowkach, jak powszechnie wiadomo- po 3 no
> > > maximum 4 miesiacach lamie sie gumowa podeszwa. nie zaleznie, czy
> > > tenisowki byly w tym czasie intensywnie eksploatowane, czy tez lezaly
> > > tylko na nodze nieboszczyka. tu geny chyba odpadaja, no wiec jak?
> > Odpowiedź jest w pytaniu. Ile za nie zapłaciłeś?
> > Znasz: "Jesteśmy za biedni aby tanio kupować".
> chyba rozumiem, cena programuje czas eksploatacji. no dobrze, ale
> przeciez intensywnosc tej ostatniej nie ma nic do gadania?
Wszystko zależy od tego jaką/jakie "cechy" programujesz. W tym wypadku czas
i intensywność. Nawet jak nie nosisz to i tak po jakimś czasie szlag je
trafi. Mam podobne spostrzeżenia co do chińskich/wschodnich wyrobów. Dlatego
nic takiego nie kupuję. Szkoda pieniędzy.
Polskie tenisówki kupione w 1994 r. odkryłem dopiero co w czasie wielkiego
sprzątania na działce, wyglądały jak nowe, śmierdziała guma jak w nowych i
kolor "soczysty". I były w stanie idealnym.
podr. Jerzy
|