Data: 2008-09-14 10:16:41
Temat: Re: jak powstała "nowa rasa"?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
vonBraun pisze:
> adamoxx1 wrote:
>> vonBraun pisze:
>>
>>
>>> Wielokrotnie rozmawiałem z osobami, które doświadczyły takich
>>> przeżyć, w tym w jednym przypadku dziecka, miałem niemal pewność, że
>>> weszło ono w posiadanie w tym stanie informacji których nie mogło
>>> mieć z żadnego innego żródła a które mogłem obiektywnie potwierdzić
>>> (pisałem kiedyś o tym).
>>
>>
>> Chcialbym sie upewnic czy dobrze rozumiem.
>> Chodzi o to że dziecko, jako młody człowiek, jeszcze nieoczytany,
>> niewiele wiedzący nie mógł posiąść informacji na temat tego jak mogloby
>> wygladac życie po życiu lub inne tzw. NDE (Near-Death Experiences). Tak
>> więc jego opowieść nie mogla byc powieleniem jakichs wczesniej nabytych
>> informacji i wyobrazen, tak?
>>
>>
>>
> Dziecko w trakcie zabiegu
> doznało wizji sali operacyjnej i realistycznie opisało potem
> to wszystko co widzi się z perspektywy osoby umieszczonej ponad
> swoim ciałem podczas operacji na otwartym sercu w momencie
> działania aparatury do krążenia pozaustrojowego (serce jest
> wtedy wyłączane) W owym czasie NIKT w szpitalu nie opowiadał dzieciom
> jak to wygląda aby się nie bały. Opisało to spokojnie - tak
> jak zdaje się relację z wycieczki. Rodzice także nie mówili
> dziecku o szczegółach operacji. Oczywiście mogłem coś pominąc
> więc jestem "prawie" pewien a nie zupełnie pewien.
> pozdrawiam
> vonBraun
Takie rzeczy przeżywa duzo ludzi, zawsze w podobnych sytuacjach i
opisywane są te doswiadczenia podobnie. Mi sie wydaje że pomimo ich
niezrozumienia na dzisiejszy dzien oraz emocji z nich plynacych, sa one
w jakis sposob tworzone przez mózg. Poza tym można je odtworzyc w
warunkach laboratoryjnych.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|