Data: 2008-09-15 23:46:11
Temat: Re: jak powstała "nowa rasa"?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Co do precyzji opisów: nie widzę potrzeby drobiazgowego opisywania
"wszystkiego". :)
Spotykałem osoby doświadczających "wizji", ale były to wizje innego
rodzaju.
Np ktoś "widział" wielkie zamieszanie i panikę wśród ludzi, a następnie
[cytuję] "pana Jezusa na krzyżu" (figurkę wyobrażającą postać Jezusa
przybitą do krzyża) która przemówiła (figurka przemówiła) "Nie martw się,
ja ciebie uratuję!", co ukoiło tę osobę w jej "wizji".
Czyli typowe "widzenie" o którym wspominał vB - trankrypcja wierzeń
i symboli stricte religijnych.
Czy dopuszczam odwrotną interpretację: NIE.
Co do "bronienia się" dam ci cytat z ewangelii Tomasza:
113 <<Zapytali Go uczniowie Jego: "W jakim dniu nadejdzie królestwo?"
"Ono nie nadejdzie wtedy, gdy go wyczekują. Nie będą mówić:
"Oto tutaj, albo oto tam", lecz królestwo Ojca rozszerza się na ziemi,
a ludzie go nie widzą".>>
Nie widzą, bo IMHO bardzo chcą nie widzieć, a czasem zamiast tego
chcą widzieć tak jak jest IM wygodniej.
Wnioskuję z wielu-wielu godzin spędzonych dawniejszymi czasy na
dyskusjach z wiernymi krk, prawosławia oraz ludźmi uznającymi się
za "świadków Jechowy".
Np pytałem świadków Jechowy: skoro wg Biblii istnieją księgi w Niebie
określające od początku świata kto konkretnie zostanie zbawiony, a
kto potepiony, to jaki jest sens tych wszystkich praktyk (chrzest,
studiowanie Biblii (dla nich to jest Słowo Boże), wierność naukom
biblijnym, tudzież naśladowanie Jezusa), dzięki którym człowiek staje się
"wybranym" w waszym przeświadczeniu?
W skrócie|: no bo... tak. :)
Każda religia chrześcijańska tak ma IMHO: zagospodarowuje pojęcie
"wybrani" wg własnego widzimisię, który ma sie nijak do rzeczywistości
biblijnej i ewangelicznej, która jest _świadectwem_ Słowa Bożego,
czyli Prawdy.
--
CB
"Hanka" <c...@g...com> napisał(-a)
w wiadomości
news:ae3e557a-b1ae-4fb6-8062-0c6b23faec49@59g2000hsb
.googlegroups.com:
> W czym upatrujesz faktu, ze dzisiejszy swiat stara sie bronic przed
> uznaniem istnienia owej rasy duchowej?
> Czy potrafisz podac konkretne przyklady, zachowania, zjawiska?
> [...]
> Czy dopuszczasz mozliwosc, ze nastapiło zjawisko odwrotne do tego, o
> ktorym mowisz? To znaczy: spotykajac się z owymi obrazami (piramidy,
> krzyze, swietlista postać Boga) podczas swojego zycia czy edukacji, w
> trakcie swojego objawienia, widzenia, ujrzałes cos, co jednak juz
> wczesniej zostało wprowadzone do Twojej swiadomosci?
> [...]
> A moze dane Ci było rozmawiac z takimi ludzmi, ktorzy przezyli podobne
> do Twoich widzenia, i mogą dac swiadectwo o swoich przezyciach?
>
> Lecz, przy okazji, zauwaz, jak malo mamy slow do opisywania tego typu
> zjawisk. Niemozliwym jest wiec, tak mysle, PRECYZYJNE opisanie
> doznanych przez Ciebie przezyc, jezykiem ogolnodostepnym, w taki
> sposob, aby ow opis był, nazwijmy to, wiarygodny, a przynajmniej
> oddajacy zasadniczy ksztalt doznania.
>
> Dlatego moze tak znaczne niezrozumienie, na pograniczu odrzucenia i
> kpiny.
|