Data: 2005-03-06 15:09:22
Temat: Re: jak przezyc katar...
Od: "Joanna Pawlus" <a...@...stopce>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...com.pl> napisał w wiadomości
news:d0f4cs$akt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > 1. chusteczki Velvet o zapachu truskawkowym. Normalnie, aż się miło w
nie
> > smarka :) Wszystkie chusteczki zapachowe, które do tej pory wąchałam po
> > prostu śmierdziały jakąś chemią, a te pachną bosko.
> O nie, wszystko, tylko nie to. Pachną ślicznie, ale ja nie potrafię
> wysmarkać się w truskawki... ;->>
LOL, no ja nie mam takich oporów :))
Poza tym przy takiej fazie kataru, jaki mam teraz, to się już żadnych
zapachów nie czuje, więc w sumie nie ma problemu. Ale chusteczki i tak są
godne polecania, tak do ponoszenia na codzień. Nawet zwróciłam uwagę na to,
jakie są delikatne w dotyku. Zawsze myślałam, że to takie reklamowe
pitolenie, a chusteczka to po prostu chusteczka - bez różnicy. Ale akurat
mam też na biurku chusteczki Regina, takie w kartonowym pudełku. No niebo, a
ziemia - regina jest szorstka jak tektura. Pewnie jakbym trzeci dzień z
kolei smarkała w reginę, to nawet ddml by nie pomógł... :>
Aaa, a jeszcze do poprzedniego posta chciałabym dodać, że dobre nawilżenie w
pokoju łagodzi uczucie wewnętrznego wysuszenia na wiór.
--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
|