jak przyzadzic karkowke?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2009-03-21 18:24:12

Temat: jak przyzadzic karkowke?
Od: kaczor <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

zna ktos moze przepis na szybka i smaczna potrawe z tego miecha ???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2009-03-21 19:07:24

Temat: Re: jak przyzadzic karkowke?
Od: vcore <mail*TNIJ*@vcore.pl> szukaj wiadomości tego autora

kaczor pisze:
> zna ktos moze przepis na szybka i smaczna potrawe z tego miecha ???

Ja zawsze robie tak:

- cebula
- ser żółty
- keczup (najlepiej pikantny)
- pieprz sól
- oliwa z oliwek
dodatkowo mozna dorzucić czego tam sie lubi, ja daje majeranku

Karkówe pokroić jak na kotlety i troche rozbić pięscią zeby zmiękła,
lekko naoliwić, posypac solą i pieprzem, ułozyć w brytfance, na wierzch
cebule pokrojoną w cienkie plasterki, na to ułozyć po plasterku sera,
ewentualnie posypac - jeśli utarty, nie żałować, wierzch posmarować
keczupem - dodatkowo można sypnac marjanka (dobrze komponuje sie z serem)

przykrytą brytfanne wstawiamy do piekarnika - na wyczucie, zazwyczaj
wystarczy 40-50minut w 200stopniach, pod koniec warto zdjąc pokrywe zeby
sie ładnie przypiekło

Do tego puree ziemniaczane, surówka z pora albo ogór kiszony

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2009-03-22 07:08:21

Temat: Re: jak przyzadzic karkowke?
Od: Mateusz Piąty <...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Najszybszy sposób to wrzucić na surowo (+ewentualnie przyprawy -
najprostsza to musztarda) na grilla/płytę a w ostateczności na patelnię.
Jak sie ma wprawę to wystarczy raz przerzucić na drugą stronę i gotowe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2009-03-23 10:26:45

Temat: Re: jak przyzadzic karkowke?
Od: "Maksovsky" <m...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kaczor" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gq3bcb$tlk$1@achot.icm.edu.pl...
> zna ktos moze przepis na szybka i smaczna potrawe z tego miecha ???

Zrobić/kupić ulubioną marynatę - karkówkę delikatnie rozbić,
włożyć do marynaty na jakiś czas (i do lodówki). Potem tak,
jak poprzednik.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2009-03-23 18:24:54

Temat: Re: jak przyzadzic karkowke?
Od: JaMyszka <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 21 Mar, 19:24, kaczor wrote:
> zna ktos moze przepis na szybka i smaczna potrawe z tego miecha ???

"Bitki" mojej Mamy
Plastry karkówki zbić tłuczkiem na cienko, posolić, popieprzyć i
oprószyć mąką. Wrzucić na gorący tłuszcz i podsmażyć na złoto z dwóch
stron. Zalać gorącą wodą, dodać pokrojoną cebulę i pozostałe
preferowane przyprawy (koniecznie listek laurowy) oraz zasmażkę.
Podgotować sos jeszcze parę minut.

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2009-03-25 05:46:58

Temat: Re: jak przyzadzic karkowke?
Od: Mateusz Piąty <...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

No takie podstawy jak pokrojenie i zmiękczenie przed grillowaniem
pominąłem. Reszta też podaje fajne przepisy ale miał być to szybki przepis
i mój chyba jest najszybszy ;)

Drugi przepis może nie taki szybki ale jeden z najprostszych:
wrzucić karkówkę w całości do garnka na mocno rozgrzany tłuszcz (jaki kto
lubi). Zrumienić z jednej strony i przewrócić na drugą stronę. Wtedy
posolić, dodać ewentualnie przyprawy (np tymianek, czubryca) przykryć,
zmniejszyć gaz/prąd i dusić pod przykryciem do miękkości (im dłużej w
niezbyt wyslokiej temperaturze tym lepiej). Nie dolewać wody bo sama
"wyjdzie" z mięsa po zmniejszeniiu temperatury pod garnkiem. Parę razy
przewrócić na drugą stronę, żeby sos nabrał smaku od zrumienionej części.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2009-03-25 09:51:00

Temat: Re: jak przyzadzic karkowke?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 25 Mar 2009 06:46:58 +0100, Mateusz Piąty napisał(a):

> No takie podstawy jak pokrojenie i zmiękczenie przed grillowaniem
> pominąłem. Reszta też podaje fajne przepisy ale miał być to szybki przepis
> i mój chyba jest najszybszy ;)
>
> Drugi przepis może nie taki szybki ale jeden z najprostszych:
> wrzucić karkówkę w całości do garnka na mocno rozgrzany tłuszcz (jaki kto
> lubi). Zrumienić z jednej strony i przewrócić na drugą stronę. Wtedy
> posolić, dodać ewentualnie przyprawy (np tymianek, czubryca) przykryć,
> zmniejszyć gaz/prąd i dusić pod przykryciem do miękkości (im dłużej w
> niezbyt wyslokiej temperaturze tym lepiej). Nie dolewać wody bo sama
> "wyjdzie" z mięsa po zmniejszeniiu temperatury pod garnkiem. Parę razy
> przewrócić na drugą stronę, żeby sos nabrał smaku od zrumienionej części.

I czosnek. Miałam zamieścić ten przepis, ale mnie sam uprzedziłeś. Świetne
mięso na zimno, nie tylko na gorąco. Robię je prawie co tydzień, bo używamy
głównie na zimno.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2009-03-26 06:16:28

Temat: Re: jak przyzadzic karkowke?
Od: Mateusz Piąty <...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

JA też często używam na zimno. Niestety nie mam czasu i chyba technicznych
możliwości do robienia wędlin a to co jest teraz w sklepach to niech sobie
w Unii Europejskiej jedzą. Dla mnie w 99% to nie nadaje się do jedzenia.
Wolę upiec mięso, zrobić pieczeń, czy pasztet. Uczciwie jednak przyznam, że
czasem nie wytrzymuję i kupię jakies wędliny ale raczej z małych masarni
robione tradycyjnie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2009-03-26 19:12:56

Temat: Re: jak przyzadzic karkowke?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 26 Mar 2009 07:16:28 +0100, Mateusz Piąty napisał(a):

> JA też często używam na zimno. Niestety nie mam czasu i chyba technicznych
> możliwości do robienia wędlin a to co jest teraz w sklepach to niech sobie
> w Unii Europejskiej jedzą. Dla mnie w 99% to nie nadaje się do jedzenia.

Dokładnie.

> Wolę upiec mięso, zrobić pieczeń, czy pasztet. Uczciwie jednak przyznam, że
> czasem nie wytrzymuję i kupię jakies wędliny ale raczej z małych masarni
> robione tradycyjnie

Oprócz pieczenia/duszenia mięsa, rolad z boczku oraz pieczenia pasztetu,
robienia galaret itp., z rozpaczy (dosłownie) zaczęliśmy juz jakiś czas
temu robić własne wędzonki i kiełbasy - faktycznie sklepowych jeść się nie
da ponad przypadki nagłe i konieczne, więc też czasem coś kupię - w ilości
nie większej niż na 1-2 posiłki, bo tyle ewentualnie trwa przerwa we
własnej produkcji.
Własnie się peklują szynki i schaby oraz balerony do wędzenia na święta.
Kiełbasę też się zrobi. Skoro są warunki, to grzechem byłoby nie nauczyc
się z nich korzystać. Faktycznie, nie wszyscy mogą. Ale zobacz tylko, ile
ludzi jest tak samo "zrozpaczonych" :-)
http://www.wedlinydomowe.pl