Data: 2003-10-10 15:10:58
Temat: Re: jak skutecznie pracowac nad soba?
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marsel" <marselon@p_zcta.pl> napisał w wiadomości
news:bm6bo0$5ip$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Natalia, <bm6890$8rv$1@news.onet.pl>
> [...]
> > > "obawiam sie" ze jesli sie troche zastanowisz, moze troche wiecej, to
> > > o powrocie mowy byc nie moze.
> >
> > to znaczy, ze "radzisz mi" nie wracać?
> > ;) dobrze rozumiem?
>
>
> Nie chodzi mi o ucieczka od czegokolwiek, a raczej o krok do przodu..
> w swoim kierunku. Rozwoj czlowieka jest jednokierunkowy, mozna utknac
> na dobre, ale nie mozna sie wrocic.
>
> Ale NIE, niczego Ci nie radze!
> A nawet odradzam;) dostosowania sie czyichkolwiek rad :)
a to fajne ;))
do tego ostatniego to aż trudno mi się obecnie nie dostosować!! :)))
>
>
> [...]
> > a ty mnie jeszcze podburzasz??
> > ;))
>
> Ja jestem troszke stukniety
a kto nie jest??
;)
a czym objawia się Twoje "stuknięcie"?
i bardzo zazdroszcze Ci tego, czego Ci
> brak, tego malutkiego braku (nie to zebym uwazal ze jestes jakas
> szczegolnie wybrakowana ;), jeszcze dokladniej tego, w jakim stanie
> teraz jestes,
:) zawsze musimy czegoś komuś zazdrościć... a inni zazdroszczą nam... :)
czemu zazdrościsz mi mego "malutkiego" braku?
(co to za brak w takim razie, Twoim zdaniem?)
a co do mojego aktualnego stanu, to akurat naprawdę nie ma czego zazdrościć,
bo nieco jestem przeziębiona
apsik! do cholery :)) i najchętniej poszłabym na dłuuuugo do łóżka, w słodki
stan niebytu :))
tego ze mozesz do braku sie zblizyc, zmierzyc z nim...
> o, moze tak: ze mozesz sie soba zajac.
tak, istotnie
jest to pewien luksus, móc sobie odpuścić tyle rzeczy
i zająć się sobą
:))
pozdrowienia
Natalia
|