Data: 2006-01-24 22:27:07
Temat: Re: jak to jest z nabiałem?
Od: "Damian" <E...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zamiast podawac skrajne przyklady przezuwacza i rownie mocno
> wyspecjalizowanego drapieznika, skup sie moze na czlowieku, ktory jest
> typowym przykladem wszystkozercy. Dla czlowieka nie istnieje jeden produkt
> czy tez nawet jedna klasa produktow spozywczych, ktora zaspokajalaby
> kompleksowo zapotrzebowanie na okreslone ilosci okreslonych substancji
> wykorzystywanych w przemianach metabolicznych.
Skąd jesteś tego taki pewien? Sprawdziłeś to sam? Przeprowadziłeś jakieś
badania? czy opierasz się na autorytetach?
Czy dla psa istnieje jeden taki produkt czy też klasa produktów? W tym
przypadku już więcej grupowiczów znajdzie pewną grupę produktów. Dlaczego?
Dlatego, że nie potrafimy spokrzeć na to wszystko obiektywnie, bez
uwarunkowań.
Tak na marginesie, znam ludzi którzy karmią psy wyłącznie resztkami z
obiadów i kaszą. Psy żyją. Dlaczego człowiek nie ma żyć? Znam nawet takich
ludzi, którzy uważają, że psy sa wszystkożerne. :)
> Zdefiniuj zatem prawidlowe oraz nieprawidlowe odzywianie.
W tej sprawie nie mozna zajac 'stanowiska' na grupie. Reakcja jest do
przewidzenia a nie to chodzi.
>> Radze przestudiować budowe człowieka pod względem biologicznym, bez
>> uprzedzeń i założeń. Odrzucić wszelkie ideologie i porównać z innymi
>> zwierzętami.
>
> I co Ci wyszlo z tego studiowania i porownania? Chetnie posluchamy, skoro
> jestes taki szybki do radzenia.
Dlaczego od razu naskakujesz na mnie? Boisz sie sam zglebic wiedze o
czlowieku? Boisz sie odkryc czegos, co podawyloby Twoj od lat wpracowany
poglad, ktorego tak zaciekle bronisz?
pozdr,
Damian
|