Data: 2004-05-16 10:24:30
Temat: Re: jak to jest z tipsami?
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
elo "a_gg_a" <s...@i...pl>
>Niedługo wychodzę za mąż. Na tą okazję chciałabym mieć pięknie zrobione
>paznokcie. Większość osób, z którymi rozmawiałam poradziło mi tipsy(te,
>które potem trzeba nadlewać, nie wiem jak to się fachowo nazywa).
uzupełnianie.
>Z drugiej
>strony słyszałam, że później jest problem żeby to odkleić i trzeba czekać aż
>odrosną własne paznokcie i te tipsy zejdą same (nie za bardzo chce mi się w
>to wierzyć),
bzdura. tipsy (żel, akryl) się spiłowuje, jeśli chce się je zdjąć.
>że bardzo niszczą paznokcie, które po odklejeniu wyglądają
>koszmarnie.
jak sie je zdejmie zrywając, to paznokcie nie mają szansy wyglądać
dobrze.
>Ktoś mi powie żebym ich po prostu nie odklejała ale kiedyś będę
>musiała to zrobić i nie chce aby moje paznokcie wygladałay jak z harroru, po
>za tym wydawać co miesiąć 50 zł za nadlewanie to dla mnie troche za dużo,
>przynajmniej teraz.
no to nie rób tipsów, nawet nie zaczynaj. regularne uzupełnianie to
podstawa dobrego ich wyglądu.
>Co radziecie. Dodam, że moje paznokcie są dość ładne tylko boję się, że mogę
>je do tego czasu z nerwów obgryźć.
jeśli nie chcesz się obciążać kosztami, to nie obgryzaj paznokci, a
dzień przed ślubem idź na manicure i ozdobne malowanie.
an/
|