Data: 2004-05-16 11:54:06
Temat: Re: jak to jest z tipsami?
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
elo Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl>
>Hmm... Ja mam może jakieś nietypowe paznokcie, ale było tak: poszłam
>zrobić żel i dwa razy uzupełniałam. Za drugim razem pani się chyba na
>mnie obraziła (bo nie przychodziłam na regularne zdobienie :>) i zrobiła
>mi taką fuszerkę, że tipsy zaczęły odchodzić. Podczas zmywania lakieru
>pod odchodzące tipsy wpłnął rozcieńczony zmywaczem lakier i wyglądało to
>tragicznie.
zalała Ci skórki żelem. ja też tak miałam na początku - a co się panny
z salonu mi namwawiały idiotyzmów, że nie to pH skóry, że to przez
tabletki anty (!!!)... a prawda była taka, że miałam naklejone za
szerokie tipsy i nakładany na nie żel każdorazowo zalewał mi skórki,
potem sie od tych skórek odrywał (wiadomo), a powietrze wchodziło mi
pod pazury ile chciało. nigdy nie zapomnę, jak mi jeden pazur odpadł,
jak włożyłam rękę do kieszeni kurtki.
dopiero jak poszłam do innej tipserki, która ręce nade mna załamała,
to zobaczyłam, jak rzecz powinna wyglądać.
>No to się zeźliłam i sobie te tipsy sama w domu poodklejałam
>-- po prostu delikatnie podważałam je narzędziem do odsuwania skórek.
no tak, takie odłażące mozna w ten sposób zdjąć.
>Płytka pod spodem była pocharatana, więc ją szybko wygładziłam polerką,
>przykryłam grubą warstwą odżywki, na to położyłam frencz i czekałam,
>który mi się pierwszy złamie. Minął już miesiąc, pazury rosną jak
>szalone, żaden nawet nie pękł... Używam odżywki 3w1 i zestawu do frencza
>Killys (15-25zł).
zanotowałam. jeśli kiedykolwiek stanie się tak, że zdejmę żel (nie,
żeby sie na to zanosiło), to tak właśnie zrobię;)
>Ładnie je pomaluj =] Szkoda Ci będzie je zniszczyć, jak będą fajnie
>ozdobione. Jak nie umiesz sama, to idź do salonu, samo zdobienie to ok.
>5 zł. Ew. możesz też kupić gorzki lakier przeciw obgryzaniu.
albo lepiej - zrobić sobie juz teraz ekstra manicure, żeby nie chcieć
obgryzać dzieł sztuki, i drugi przed samym ślubem.
an/
|