Data: 2004-05-20 07:52:18
Temat: Re: jak to jest z tym seksem?
Od: "skrzato" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dobrze, zatem wytłumacz mi, co miało oznaczac, że wszystko zależy od tego
> czego on chce ?
> Czy przypadkiem nie to, że wszystko zależy od niego.
powinnam w takim razie napisac
"wszystko TERAZ zalezy od tego, na ile sexs jest wazny dla niego i na co on
liczy"
i potraktowac to jako kolejny punkt w ich rozwazaniach;
> Prawdę mówiąc, myślę, że pierwszy post chlapnęłaś bez zastanowienia
to zle myslisz
jedyny blad byl taki, ze najwyraniej od razu powinnam sie rozpisac, ale
sadzilam, ze jedno zdanie wystarczy no i czasu brakowalo na klepwanie, a w
sumie wyszlo na to, ze musialam wiecej klepac tlumaczac sie
zapamiatam to na przyszlosc i poporstu klepac nie bede, gdy czasu brak :]
> a gdy
> ja i inni
heh, zauwazylam glownei ciebie :>
> że nie tylko facet ma prawo do zadowolenia w
> łóżku
wiesz co, gdybym byla facetem, moglabys mi robic takie zarzuty :]
jako kobieta musialabym byc idiotka, zeby odbierac sobie i innym paniom
prawo do czerpania przyjwemnosci z sexu
> dorobiłaś do tego teorię, rozwinęłaś swoją myśl w kompletnie inną
> stronę.
teorie to Ty wedlug mnie dorabiasz, bo wyrwalas moj opis z kontekstu i zle
go zrozumialas :>
proponuje zakonczyc dyskusje bo schodzimy z tematu a szkoda nudzic
towarzystwo :]
pzdr
skrzato
|