jak ubić pianę z białek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30

11. Data: 2005-10-05 12:10:35

Temat: Re: jak ubić pianę z białek
Od: "Lady Huncwot" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Alicja <a...@w...pl> napisał(a):

> No i uwazaj z oddzielaniem zółtek od białka. Wazne jest zeby nie było nawet
> troche zółtka w białku.

Może o to chodziło - dostało się trochę żółtka.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-10-05 12:12:00

Temat: Re: jak ubić pianę z białek
Od: "Lady Huncwot" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo dziękuję za wszystkie rady i sugestie.
Ma nadzieję, że następna próba będzie udana.
Pozdrawiam,
Lady Huncwot

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-10-05 12:12:48

Temat: Re: jak ubić pianę z białek
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 05.10.2005, o godzinie 13.20.28, na pl.rec.kuchnia, medea napisał(a):

>> No właśnie - niby proste, ale czasem nie chce wyjść...
>> Jak ubić pianę z 5 białek ze szklanką cukru (tak wymaga przepis na ciasto),
>> żeby piana była sztywna?
>> Mi wychodzi coś bardziej podobnego do zupy niż do piany :(
>
> Tak jak piszą poprzednicy, najpierw ubij same białka a potem dodaj
> cukier i jeszcze ubijaj, masa się zrobi gęsta jak krem. Jeśli chodzi o
> dodawanie szczypty soli, to jest IMO przesąd, który u mnie się nigdy nie
> sprawdził. O wiele ważniejsze jest, żeby naczynie, w którym ubijasz,
> miało możliwie jak najcieńsze ścianki (np. jakaś blaszana miska). Aha, i
> nie staraj się ubić białek na sztywno mikserem, bo to się nie uda.

Ja ubijam w plastikowej misce (ścianki "na oko" 1-1.5mm). Używam do tego
miksera. Ubijają się na sztywno. Jajka z marketu. Cukier dosypywany
sukcesywnie w trakcie ubijania (jak już białka się trochę ubijają). Zero
soli. Zawsze wychodzi.

> Białka najlepiej ubijać zwykłą trzepaczką, i to jak najkrócej (tzn. nie
> wolno przerywać ubijania i po chiwli do nie go wracać, bo białka klapną
> i już nie dadzą się ubić).

Ale fakt, faktem, że jak kiedyś robiłem to trzepaczką, to jakaś ta piana
inna była, ale to było naście lat temu, więc nie mam bezpośredniego
porównania. :) I w plastikowej miseczce od urodzenia ubijałem. :)))

Tak BTW to o co chodzi z tymi miseczkami? Co za różnica?

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-10-05 12:24:34

Temat: Re: jak ubić pianę z białek
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 05.10.2005, o godzinie 14.10.35, na pl.rec.kuchnia, Lady Huncwot
napisał(a):

>> No i uwazaj z oddzielaniem zółtek od białka. Wazne jest zeby nie było nawet
>> troche zółtka w białku.
> Może o to chodziło - dostało się trochę żółtka.

I z promilami żółtka też mi wychodziło. Tylko cukier trzeba dodawać jak się
białka już ubije.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2005-10-05 12:41:25

Temat: Re: jak ubić pianę z białek
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Lady Huncwot napisał(a):

> Ubicie mikserem nawet mi się kilka razy udało, więc mam już zupełny mętlik w
> głowie :)

Jeśli masz mikser z bardzo niskimi obrotami, to pewnie się jako tako
uda. Ja mam tylko na dość wysokich obrotach niestety, raz spróbowałam i
wyszła breja.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2005-10-05 12:43:10

Temat: Re: jak ubić pianę z białek
Od: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał:
> > Tak jak piszą poprzednicy, najpierw ubij same białka a potem dodaj
> > cukier i jeszcze ubijaj, masa się zrobi gęsta jak krem. Jeśli chodzi o
> > dodawanie szczypty soli, to jest IMO przesąd, który u mnie się nigdy nie
> > sprawdził. O wiele ważniejsze jest, żeby naczynie, w którym ubijasz,
> > miało możliwie jak najcieńsze ścianki (np. jakaś blaszana miska). Aha, i
> > nie staraj się ubić białek na sztywno mikserem, bo to się nie uda.
>
> Ja ubijam w plastikowej misce (ścianki "na oko" 1-1.5mm).

Ja tez uzywam plastikowej miski. Ubijam piane trzepaczka (bo lubie),
dodajac szczypte soli do bialek, ale na pewno mozna ubic piane i bez soli.

> > Białka najlepiej ubijać zwykłą trzepaczką, i to jak najkrócej (tzn. nie
> > wolno przerywać ubijania i po chiwli do nie go wracać, bo białka klapną
> > i już nie dadzą się ubić).

Nie wiem, czy to prawda, musialabym sama sprobowac.

Pozdrawiam
Lilla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2005-10-05 12:43:53

Temat: Re: jak ubić pianę z białek
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Habeck Colibretto napisał(a):

> Tak BTW to o co chodzi z tymi miseczkami? Co za różnica?

Chodzi pewnie o to, żeby miska się poddawała uderzeniom trzepaczki. Taka
ciężka i gruba micha jest zbyt bezwładna. Tak mi się wydaje, ale nie
jestem pewna. Wiem z doświadczenia, że w metalowej misce lepiej się
białka ubijają. Jeśli robisz to mikserem, to chyba nie ma znaczenia.

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2005-10-05 12:45:39

Temat: Re: jak ubić pianę z białek
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea napisał(a):

> Chodzi pewnie o to, żeby miska się poddawała uderzeniom trzepaczki. Taka
> ciężka i gruba micha jest zbyt bezwładna. Tak mi się wydaje, ale nie
> jestem pewna. Wiem z doświadczenia, że w metalowej misce lepiej się
> białka ubijają.

Wg jakiejs szkoly gotowania dawno temu widzianej w tv bialka slabiej sie
ubijaja, jesli dostanie sie do nich tluszcz, a metalowa miske latwiej
domyc z tluszczu niz plastikowa.

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2005-10-05 12:55:13

Temat: Re: jak ubić pianę z białek
Od: "Martka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:di0hl4$8sh$1@proxy.provider.pl...
> Lady Huncwot napisał(a):
>
> > Ubicie mikserem nawet mi się kilka razy udało, więc mam już zupełny
mętlik w
> > głowie :)
>
> Jeśli masz mikser z bardzo niskimi obrotami, to pewnie się jako tako
> uda. Ja mam tylko na dość wysokich obrotach niestety, raz spróbowałam i
> wyszła breja.

no chyba zartujesz! ja zawsze ubijam na najwyzszych obrotach i raz mi nie
wyszla piana - ale miska byla niedomyta - tlustawa.

--
pzdr
marta
http://lilypie.com/baby3/030327/3/4/1/+0

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2005-10-05 13:03:46

Temat: Re: jak ubić pianę z białek
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 05.10.2005, o godzinie 14.45.39, na pl.rec.kuchnia, Theli napisał(a):

>> Chodzi pewnie o to, żeby miska się poddawała uderzeniom trzepaczki. Taka
>> ciężka i gruba micha jest zbyt bezwładna. Tak mi się wydaje, ale nie
>> jestem pewna. Wiem z doświadczenia, że w metalowej misce lepiej się
>> białka ubijają.
> Wg jakiejs szkoly gotowania dawno temu widzianej w tv bialka slabiej sie
> ubijaja, jesli dostanie sie do nich tluszcz, a metalowa miske latwiej
> domyc z tluszczu niz plastikowa.

Używam zmywarki, więc to chyba bez znaczenia. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach