Data: 2004-02-15 18:15:16
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 15 Feb 2004 18:56:06 +0100, "EvaTM" <e...@w...pl> wrote:
>No to znajdź jeszcze kilka innych ;).
>Na przykład ten, w którym pisze, że ona musi udawać i kłamać a on nawet
>poznał je obie z sobą! ;)
>Ciekawe co mówi żonie na temat majki?
Ciekawe. Nie wiem tego, i Ty - zdaje się - też nie. A może wiesz?
Czyżbyś spojrzała w swoją szklaną kulę? ;)
>> Z tego fragmentu wynika, że Majka *nie chce odejść* od Marka, gdyż go
>> kocha, zaś on "ponoć" kocha ją. Czyżbyś więc, Evo, pisała nieprawdę?
>
>Teraz Marek może kontrolować je obie.
>Pewnie świetnie się z tym czuje? ;)
Zastanawiam się co masz na myśli pisząc o tym "kontrolowaniu".
>Są tacy, którzy lubią mieć nawet po kilka "ukochanych" ;)
>i lawirować między nimi.
Są. W tym przypadku takimi osobami są Majka i Marek (każde z nich ma
dwójkę "ukochanych").
>W razie czego kobitki się biorą za czupryny a "marek"
>zaciera ręce z radości, że tak o niego walczą kobiałki.
>Która wygra walkę w błotku, ta będzie mieć zarezewowaną następną "nockę"
>:)))
Fantastyczna spekulacja.
>Amnesiak..
>strasznie się we mnie "wczuwasz".
>Czy ma to jakieś realne uzasadnienie?? :P
Tak, ma. :) Wszystko ma jakieś swoje uzasadnienie. :)
>> A na pierwsze pytanie odpowiesz?
>
>Pierwsze czyli które?
>To że oboje mają "partnerów"?
Tak. Waży się kwestia Twojej rzetelności w moich oczach. :)
--
Amnesiak
----
Panna Jadzia, chociaż mała, zgłasza posty do "Wybranych". ;)
http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_rekomendacja.h
tml
|