Data: 2006-08-14 15:55:44
Temat: Re: jak wyrwać korzenie
Od: "SnowGoose" <l...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Immon" <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl> napisał w
wiadomości news:1dax6fz6uicqf.10g40x2vg80mo$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 14 Aug 2006 02:20:10 +0200, SnowGoose napisał(a):
>
> >> To ona nie stworzyła jeszcze takiego systemu? ;)
> >> Przecież napisała:
> >>>> Nie jestem też nastolatką u progu
> >>>> dorosłości, raczej straciłam lekko licząc naście lat w oczekiwaniu na
> > cud [...]
> >
> > Jakiś napewno stworzyła, ale teraz musi stworzyć nowy lepszy.
>
> 1. Co ma "szeroki i ogólny humanistyczny system wartości" do
irracjonalnych
> lęków?
>
> 2. Jeśli by nawet chciała stworzyć nowy system to przecież w wieku ponad
30
> lat naruszy ten stary. Nowy może jeszcze nie zacznie działać, a stary już
> legnie w gruzach, zresztą jednoczesne funkcjonowanie jednego i drugiego
> będzie źródłem stresu ciężkim do zniesienia nawet przez silną jednostkę.
Ty
> natomiast rzucasz to wyzwanie kobiecie chorobliwie lękliwej.
>
Taki system uwzględnia lęki, wie czym są skąd się biorą, poprostu lęki stają
się częścią systemu i powoli są redukowane (oswajane). Nie są już czymś
obcym i nieznanym. To prawda przebudowa systemu jest "kosztowna" ale się
"opłaca". Całe życie tkwić w wiezienu własnych lęków to beznadziejne
marnotrawstwo sił, które można by wykorzystać na milion sposobów.
> A może rzeczywiście powinna - jak to sugeruje Morderca Uczuć - rzucić
> się na "głęboką wodę" i np. wyprowadzić się od rodziców? Teoretycznie
jakaś
> szansa jest, ale my nie wiemy jak dalece jej psychika odbiega od normy.
To, że odbiega od normy jeszcze nie oznacza, że jest niezdrowe. Ale rozwijąc
tą myśl doszlibyśmy daleko od tematu wątku.
> Podejrzewam, że jej potrzebny jest już psychiatra i silne prochy - zważ,
że
> kobieta jest po 30-ce.
A co ma do tego wiek? Im starsza tym mądrzejsza i da sobie sama radę, albo z
małą pomocą.
> Na głęboką wodę wprawdzie można rzucić kogoś nie
> umiejącego pływać (bo raczej sam się nie rzuci) i wtedy będzie musiał
> błyskawicznie nauczyć się pływać. Nie będzie miał innego wyjścia, ale czy
> to oznacza, że się nauczy?
>
Jak nie bedzie miał wyjścia to nie może sie nie nauczyć...
Pozdraiwm
SnowGoose
|