| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-05-21 13:35:31
Temat: Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcjaSpinacz biurowy, Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>!
> Nie ma takiej alternatywy. Albo ktoś chodzi do kościoła, czyli
> wierzy w Boga i akceptuje prawa wiary - w takim wypadku jest
> zobowiązany akceptować punkt widzenia zgodnie z którym dziecko
> jest osobą ludzką od momentu poczęcia i od tej chwili ma takie same
> prawa ludzkie jak każdy inny człowiek. W takim wypadku nie może
> pochwalać aborcji albo nazywać ją inaczej niż zabiciem dziecka.
Co jedynie dowodzi tego, że religia neguje samodzielne myślenie.
Nie wyobrażam sobie, jak można przyjmować za pewnik wzorce myślenia
wypracowane przez innych. Rozumiem, że można potrzebować dogmatów
wiary, żeby było łatwiej żyć, ale wzorców moralnych? To każdy dorosły
człowiek powinien wypracować sam.
Czy może jest w tym jakiś głębszy sens, którego nie dostrzegam?
--
Adam Wysocki * Warszawa * http://www.chmurka.net/ * GSM: 514 710 213
FidoNet: 2:480/138, SWL: SP5-250730, QTH: KO02MF, CB: 19 Śródmieście
Nie muszę być jajkiem na patelni, by móc opisać jajecznicę (C) Beiru
-> Zostało zaledwie 1311 dni do końca kadencji Lecha Kaczyńskiego <-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-05-21 13:39:54
Temat: Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcjaSpinacz biurowy, medea <e...@p...fm>!
>> Mam nadzieje, ze na razie tematu nie będzie. Swoją drogą, wkurza mnie na
>> maxa, że w kosciele dzieciom o takich rzeczach opowiadają
>
> Pamiętam, że kiedy miałam około 10 lat, na religii katechetka puściła
> nam z projektora film antyaborcyjny :/
Kolejny dowód na to, że jeżeli religia do szkół, to WF do kościołów...
Kiedyś religia była uczona w Kościele. Kto chciał (a raczej czyi rodzice
chcieli), ten chodził. Sam ciepło, chociaż prawie jak przez mgłę (byłem
małym dzieckiem) wspominam takie spotkania.
A potem przeniesiono religię do szkół.
--
Adam Wysocki * Warszawa * http://www.chmurka.net/ * GSM: 514 710 213
FidoNet: 2:480/138, SWL: SP5-250730, QTH: KO02MF, CB: 19 Śródmieście
A Bylinek ma doświadczenia z męskimi dziewicami :))) (C) gophi @ afh
-> Zostało zaledwie 1311 dni do końca kadencji Lecha Kaczyńskiego <-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-05-21 13:41:05
Temat: Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcjaSpinacz biurowy, pamana <b...@a...pl>!
> i to najczesciej bez wiedzy rodziców puszczaja takie filmy .
Noo, to rodzice puszczają dziecko na religię.
Smutne jest to, że najczęściej w dobrej wierze.
> dzieciaki to ogladaly a wczoraj jakis lpr stwierdzil ze on sobie nie
> zyczy aby jego dziecko ogladalo w centrum "pederastow" :-/ale foty
> aborcyjne -ok.
Generalnie oszołomami nie ma co się przejmować.
--
Adam Wysocki * Warszawa * http://www.chmurka.net/ * GSM: 514 710 213
FidoNet: 2:480/138, SWL: SP5-250730, QTH: KO02MF, CB: 19 Śródmieście
Korea czy Japonia, pies czy kot dla mnie jedna świnia (C) Sosna @ CB
-> Zostało zaledwie 1311 dni do końca kadencji Lecha Kaczyńskiego <-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-05-21 13:42:21
Temat: Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcjaSpinacz biurowy, pamana <b...@a...pl>!
> i to najczesciej bez wiedzy rodziców puszczaja takie filmy .
Noo, to rodzice puszczają dziecko na religię.
Smutne jest to, że najczęściej w dobrej wierze.
> dzieciaki to ogladaly a wczoraj jakis lpr stwierdzil ze on sobie nie
> zyczy aby jego dziecko ogladalo w centrum "pederastow" :-/ale foty
> aborcyjne -ok.
Generalnie oszołomami nie ma co się przejmować. Chociaż coś w tym jest,
forma parady równości niekoniecznie sprawia, że chciałbym pokazać ją
swojemu hipotetycznemu dziecku (co nie ma nic wspólnego z tolerancją
czy nietolerancją).
--
Adam Wysocki * Warszawa * http://www.chmurka.net/ * GSM: 514 710 213
FidoNet: 2:480/138, SWL: SP5-250730, QTH: KO02MF, CB: 19 Śródmieście
Korea czy Japonia, pies czy kot dla mnie jedna świnia (C) Sosna @ CB
-> Zostało zaledwie 1311 dni do końca kadencji Lecha Kaczyńskiego <-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-05-21 13:43:16
Temat: Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcjaSpinacz biurowy, Agnieszka <a...@z...pl>!
> Daj spokój, byłam kiedyś w moim mieście rodzinnym i tam w najbardziej
> reprezentacyjnym miejscu - na rynku starego miasta sobie stała wystawa z
> tymi fotami. Widziałam je z odlełgości dobrych 30 metrów i było mi
> niedobrze, ale przed samym stojakiem paradowały całe rodziny, także z małymi
> dziećmi :-(
Szkoda że dla kompletu nie pokazali efektów urodzenia niechcianych dzieci...
--
Adam Wysocki * Warszawa * http://www.chmurka.net/ * GSM: 514 710 213
FidoNet: 2:480/138, SWL: SP5-250730, QTH: KO02MF, CB: 19 Śródmieście
Jakbym chciał, to bym coś mądrego napisał (C) LampA @ p.c.networking
-> Zostało zaledwie 1311 dni do końca kadencji Lecha Kaczyńskiego <-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-05-21 13:54:04
Temat: Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcja
Użytkownik "puchaty" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:wjo6x42wwri8.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
> To już nie taki dzidzior. Ja powiedziałbym po prostu, że jest to usunięcie
> ciąży. A skoro drąży i chce wiedzieć to niestety trzeba skazić go swoim
> światopoglądem aby być w zgodzie ze sobą samym. Notabene niezła okazja aby
> sobie szczerze tą kwestię przemyśleć.
Wydaje mi sie, ze z dziecmi zawsze trzeba rozmawiac szczerze i przekazywac
nie tylko dane, ale i swoje zdania, opinie. Wiecej, trzeba nie tylko "mowic"
i "przekazywac", ale rozmawiac. One chca wiedziec nie tylkoco sie dzieje,
ale i dlaczego.
Doloze sie do "trudnych" pytan. Danusia w wieku 5 lat zapytala : Mamo, a
czemu Pan Bog stworzyl traby powietrzne? Zeby krowy lataly ? Wybrnelam z
trudem :))))
Pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-05-21 13:58:31
Temat: Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcjaUżytkownik "Hermiona" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:f2s8a0$sba$1@news.onet.pl...
>
>
> Doloze sie do "trudnych" pytan. Danusia w wieku 5 lat zapytala : Mamo, a
> czemu Pan Bog stworzyl traby powietrzne? Zeby krowy lataly ? Wybrnelam z
> trudem :))))
A za mojego dzieciństwa nikt z dorosłych nie wybrnął z pytania dlaczego "Bóg
tak chciał" (przeczytane na nagrobku, jakby ktoś nie kojarzył). Dlatego od
najmłodszych lat towarzyszyło mi poczucie, że religia to bardzo dziwny twór,
co zadam jakieś pytanie zahaczające o tę dziedzinę, to dorośli zaczynają się
jąkać bez składu...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-05-21 14:02:51
Temat: Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcja
Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f2rg3l$7u8$1@news.onet.pl...
> Mam nadzieje, ze na razie tematu nie będzie. Swoją drogą, wkurza mnie na
> maxa, że w kosciele dzieciom o takich rzeczach opowiadają
Wiesz, nie w kosciele to w TV uslyszy i zapyta..... I to czekajac na np.
Dobranocke.
A z jakimi pytaniami ze szkoly przyjdzie !
Moja corka w 1 klasie wrocila z pytaniem "Co to jest prezerwatywa?"
Nie pytaj co wtedy odpowiedzialam, po powracajacym co pare lat pytaniu i 9
latach edukacji dziecka juz nie pamietam :)))
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-05-21 14:11:54
Temat: Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcja
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:f2s8sg$r1t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A za mojego dzieciństwa nikt z dorosłych nie wybrnął z pytania dlaczego
> "Bóg tak chciał" (przeczytane na nagrobku, jakby ktoś nie kojarzył).
> Dlatego od najmłodszych lat towarzyszyło mi poczucie, że religia to bardzo
> dziwny twór, co zadam jakieś pytanie zahaczające o tę dziedzinę, to
> dorośli zaczynają się jąkać bez składu...
Jak pada trudne pytanie, to czasami prosze o chwile namyslu, bo musze tak
powiedziec, zeby dziecko zrozumialo, a to sa sprawy powazne i trudne. Jakos
to przyjmowaly i odczekiwaly cierpliwie. Zatem nie jakalam sie bez skladu.
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-05-21 14:14:50
Temat: Re: jak wytłumaczyc, co to jest aborcja
Użytkownik "Adam Wysocki" :
> Kiedyś religia była uczona w Kościele. Kto chciał (a raczej czyi rodzice
> chcieli), ten chodził. Sam ciepło, chociaż prawie jak przez mgłę (byłem
> małym dzieckiem) wspominam takie spotkania.
>
> A potem przeniesiono religię do szkół.
>
Chyba większej głupoty nie mozna było popełnić (przyznają to również mądrzy
duchowni).
To najmniej szanowana lekcja, odrabia się na niej inne zadania, słucha
muzyki itd.
Nie wiem czy to zalezy od osobowości katechety, ale w szkole u mojego syna
tak jest.
Ja osobiście jako osoba wierząca chciałam aby on chodził na religię, ale
widzę że zupełnie tej lekcji nie szanuje, odbębnia w sposób jeszcze gorszy
od innych lekcji.
Dla niego to jest po prostu strata czasu.
Pozdrowienia
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |