« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-05-18 18:50:11
Temat: kleszczWitajcie
Po kąpieli zauważyłam kleszcza we włosach u syna. Nie udało mi się go
wyciągnąć, zresztą w szpitalu dziecięcym, do którego zadzwoniłam,
polecono mi, żeby udać się do chirurga, który się tym fachowo zajmie.
Mąż z synem pojechali, a ja siedzę, wertuję sieć i jestem coraz bardziej
przerażona.
Kleszczbył dość sporych rozmiarów, więc mogłoby to świadczyć, że siedzi
tam dośc długo, a im dłużej tym ryzyko zakażenia większe.
Doszłam do zapalenia opon mózgowych i wymiękłam ze strachu.
Jeśli mieliście doświadczenia wcześniej z kleszczami, doradźcie na co
powinnam zwracać uwagę w najbliższym czasie. Jakie badania i kiedy mogę
wykonać, żeby dowiedzieć się czy mały został zakażony krętkami.
Pozdrawiam
--
Anka i Szymon (11.06.2002) i Karolina (06.07.2005)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-05-18 21:14:48
Temat: Re: kleszcz
Użytkownik "Anka P." <t...@a...pl> napisał w
wiadomości news:f2kspe$rl6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witajcie
>
> Po kąpieli zauważyłam kleszcza we włosach u syna. Nie udało mi się go
> wyciągnąć, zresztą w szpitalu dziecięcym, do którego zadzwoniłam, polecono
> mi, żeby udać się do chirurga, który się tym fachowo zajmie. Mąż z synem
> pojechali, a ja siedzę, wertuję sieć i jestem coraz bardziej przerażona.
> Kleszczbył dość sporych rozmiarów, więc mogłoby to świadczyć, że siedzi
> tam dośc długo, a im dłużej tym ryzyko zakażenia większe.
> Doszłam do zapalenia opon mózgowych i wymiękłam ze strachu.
> Jeśli mieliście doświadczenia wcześniej z kleszczami, doradźcie na co
> powinnam zwracać uwagę w najbliższym czasie. Jakie badania i kiedy mogę
> wykonać, żeby dowiedzieć się czy mały został zakażony krętkami.
Poczytaj jeszcze o boreliozie.
Tak na wszelki wypadek, by wiedziec na co ew. zwracać uwagę, a jak Cię cos
zaniepokoi, to szybko do lekarza, jest uleczalna tylko w początkowym
stadium.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-05-19 05:54:10
Temat: Re: kleszczW dniu 2007-05-18 23:14, Dorota napisał/a:
> Poczytaj jeszcze o boreliozie.
> Tak na wszelki wypadek, by wiedziec na co ew. zwracać uwagę, a jak Cię
> cos zaniepokoi, to szybko do lekarza, jest uleczalna tylko w początkowym
> stadium.
Czytałam obowiązkowo prawie na samym początku.
W listopadzie ubiegłego roku byłam z synem w szpitalu z powodu
wędrującego bólu stawów i podejrzewano go o różne rzeczy m.in. o boreliozę.
Już się trochę uspokoiłam. Lekarka sprawnie poradziła sobie z tym
kleszczem, jak to pokazał mąż to wyglądało jak głaskanie tego kleszcza
opuszkiem palca w kółko w jedną stronę.
Kleszcz był martwy, więc nie powinien był dużo zaszkodzić.
Będziemy obserwować Szymona i za jakieś 3-4 tygodnie zrobimy może
badania na IgG i IgM boreliozy.
Pozdrawiam
--
Anka i Szymon (11.06.2002) i Karolina (06.07.2005)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-05-19 07:36:06
Temat: Re: kleszczAnka P. napisał(a):
W zeszłym roku miałam pecha zaliczyc dwa kleszcze - jednego u
siostrzenicy, ten był malutki, kilkugodzinny co najwyzej, drugi u syna,
też we włosach i też już opity krwią. Wykręciłam oba, zdezynfekowałam i
przewertowałam internet. Dwa tygodnie obserwacji pod kątem objawów
grypopodobnych i pilnowanie, czy się kręgi na skórze nie pojawiają,
analiza wszystkich znajomych użartych przez kleszcza i statystyk
występowania boreliozy i zapalenia opon mózgowych na naszym terenie.
Nic się nie stało, ale co się nadenerwowałam, to moje.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-05-19 11:50:47
Temat: Re: kleszczUżytkownik "Anka P." <t...@a...pl> napisał w
wiadomości news:f2kspe$rl6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witajcie
>
> Po kąpieli zauważyłam kleszcza we włosach u syna. Nie udało mi się go
> wyciągnąć, zresztą w szpitalu dziecięcym, do którego zadzwoniłam, polecono
> mi, żeby udać się do chirurga, który się tym fachowo zajmie.
Na marginesie: najlepszy znany mi sposób to wziąć na palec trochę tłustego
kremu (z braku laku wystarczy i masło) i "masować" kleszcza ruchem okrężnym.
Nie zdarzyło mi się spotkać takiego, który utrzymałby się dłużej niż
kilkanaście sekund - a, nie chwaląc się, rozprawiłem się już z
kilkudziesięcioma.
Jeszcze jedno: jeśli przebywasz na terenie na którym występują kleszcze,
należy się (a przede wszystkim dzieci) "odkleszczać" co najmniej co cztery
godziny. Wtedy ryzyko zakażenia jest minimalne.
T. D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-05-19 21:54:38
Temat: Re: kleszcz
Użytkownik "Tomasz Dryjanski" <T...@s...o2.pl> napisał w
wiadomości news:f2moc4$a9a$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Anka P." <t...@a...pl> napisał w
> wiadomości news:f2kspe$rl6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Witajcie
>>
>> Po kąpieli zauważyłam kleszcza we włosach u syna. Nie udało mi się go
>> wyciągnąć, zresztą w szpitalu dziecięcym, do którego zadzwoniłam,
>> polecono mi, żeby udać się do chirurga, który się tym fachowo zajmie.
>
> Na marginesie: najlepszy znany mi sposób to wziąć na palec trochę tłustego
> kremu (z braku laku wystarczy i masło) i "masować" kleszcza ruchem
> okrężnym. Nie zdarzyło mi się spotkać takiego, który utrzymałby się dłużej
> niż kilkanaście sekund - a, nie chwaląc się, rozprawiłem się już z
> kilkudziesięcioma.
Z tego co słyszałam kleszcza powinno sie wyciągać szybko, bo drażniony,
zwraca treśc żołądkową, co zwiększa możliwość zarażenia.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-05-19 22:36:32
Temat: Re: kleszczUżytkownik "Dorota" <dorota@_PULAPKA_message.pl> napisał w wiadomości
news:464f7220$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Dryjanski" <T...@s...o2.pl> napisał w
> wiadomości news:f2moc4$a9a$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "Anka P." <t...@a...pl> napisał w
>> wiadomości news:f2kspe$rl6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Witajcie
>>>
>>> Po kąpieli zauważyłam kleszcza we włosach u syna. Nie udało mi się go
>>> wyciągnąć, zresztą w szpitalu dziecięcym, do którego zadzwoniłam,
>>> polecono mi, żeby udać się do chirurga, który się tym fachowo zajmie.
>>
>> Na marginesie: najlepszy znany mi sposób to wziąć na palec trochę
>> tłustego kremu (z braku laku wystarczy i masło) i "masować" kleszcza
>> ruchem okrężnym. Nie zdarzyło mi się spotkać takiego, który utrzymałby
>> się dłużej niż kilkanaście sekund - a, nie chwaląc się, rozprawiłem się
>> już z kilkudziesięcioma.
>
>
> Z tego co słyszałam kleszcza powinno sie wyciągać szybko, bo drażniony,
> zwraca treśc żołądkową, co zwiększa możliwość zarażenia.
To dotyczy innej metody, przez "zaduszenie": smaruje się kleszcza dużą
ilością np. wazeliny, kleszcz się zaczyna dusić, i wyłazi. Wtedy
rzeczywiście zwraca treść żołądkową.
Metoda którą stosowałem jest wystarczająco szybka, a krem jest potrzebny
tylko dla poślizgu. Innych metod, np. wyrywania, nie polecam - choć znam
takich którzy to potrafią - bo resztki głowy mogą pozostać w ranie i długo
się paskudzić.
T. D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-05-19 22:57:51
Temat: Re: kleszcz
Użytkownik "Tomasz Dryjanski" <T...@s...o2.pl> napisał w
wiadomości news:f2nu6t$su5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Dorota" <dorota@_PULAPKA_message.pl> napisał w wiadomości
> news:464f7220$1@news.home.net.pl...
>>
>> Użytkownik "Tomasz Dryjanski" <T...@s...o2.pl> napisał w
>> wiadomości news:f2moc4$a9a$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Z tego co słyszałam kleszcza powinno sie wyciągać szybko, bo drażniony,
>> zwraca treśc żołądkową, co zwiększa możliwość zarażenia.
>
> To dotyczy innej metody, przez "zaduszenie": smaruje się kleszcza dużą
> ilością np. wazeliny, kleszcz się zaczyna dusić, i wyłazi. Wtedy
> rzeczywiście zwraca treść żołądkową.
> Metoda którą stosowałem jest wystarczająco szybka, a krem jest potrzebny
> tylko dla poślizgu. Innych metod, np. wyrywania, nie polecam - choć znam
> takich którzy to potrafią - bo resztki głowy mogą pozostać w ranie i długo
> się paskudzić.
Zawsze wyrywalam, choć przyznam, ze raz mi została głowa, choc nic się nie
paskudzilo.
A doświadczenie mam spore - taki mialam kierunek studiów, ze w czasie
praktyk normą było z 5 dziennie.
Rekord to 14 sztuk.
Nie byłam świadoma wtedy boreliozy, zresztą wtedy występowala głównie na
wschodzie kraju, a do tego rzadko ją diagnozowano nawet jak już byla.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |