Data: 2004-05-22 23:15:44
Temat: Re: jak zrozumiec ?????
Od: "M." <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Nie wiem nic o pokrętnych drogach, jakimi idzie życie tej dziewczyny,
>ale radzi chyba sobie. Ty zaś chyba trochę teatralnie przejaskrawiasz, być
>może próbujesz w jakiś sposób psychicznie zdynsansować się do
>"prostytucji", bo to co zrobiłeś uderza jakoś w pewne wartości, które
>dotąd ostatkiem sił pielęgnowałeś. A tu masz: spotkałeś na swej drodze
>kolejnego strudzonego człowieka ...
Widzisz cala rzecz polega na tym ze nic nie zrobilem, czysty przypadek
"wieczor kawalerski". Nie wiem w jakim stopniu te kobiety potrafia ukrywac
swoje uczucia i czo mowia na codzien i co mowia innym. A moze po prostu po
pijaku czlowiek widzi swiat inaczej, kto wie...
> Ale czy o pieniądze tu chodzi ? Jej tam w tej sytuacji rzeczywiście
> chodziło o pieniądze, ale dlaczego Ty tak podkreślasz, że dużo zapłaciłeś,
> a że te "śliczne dziewczyny" są tak biedne ? Czy to co robią uważasz
> za poniżające, uwłaczające człowieczeństwu ?
Mysle ze przez to co robia zatracaja poczucie wlasnej wartosci, szczerze Ci
powiem, ze nie mam zielonego pojecia czemu... Duzo jak duzo, ona z tych
450PLN dostanie 120, dla mie bylo to kolejne zyciowe doswiadczenie i nie
powiem przyjemne choc jednoczesnie przykre. Szczerze mowiac to jasne ze
gadam glupoty, bo taki zawod, byl, jest i bedzie, jak to ktos wyzej napisal
"prawa popytu i podazy".
:)
m.
|