Data: 2004-03-18 13:09:01
Temat: Re: jak żyć dalej
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ona" <o...@a...pl> napisał w wiadomości
news:5a33.00000c9e.405996ee@newsgate.onet.pl...
> Minęło już pół roku od momentu kiedy mąż powiedział mi o
swojej zdradzie.
> Wybaczyłam ale zapomnieć nie mogę, myśli o tym co się
stało dopadają mnie
> codziennie.Ponoć czas goi rany ale jakoś nie widzę szans
aby mi pomógł.
> Nasze życie wróciło do "normy" ,jest chyba lepiej niż
było.Gorzej z moją
> duszą ,czuję się kompletnie rozsypana.
Zastanów się: po co Ci to rozsypanie? powtarzam "Po co?"
(nie dlaczego - bo to wiemy)
Na jaką ciężką ch... zatruwasz sobie życie? Lubisz to?
Masochizm to choroba uleczalna!
A zastanów się czy tak bardzo ci przeszkadza że twój chłop
przed tobą miał parę (i pewnie po tobie parę mieć będzie
;-))) )?
I czy na prawdę to ma takie wielkie zanczenie?
Może coś jest ważniejsze dla waszego związku niż kontakt
kawałka mięsa z nie twoim mięsem
(sorrki ;-))) )
> Próbowałam odpłacić mu tym samym ale się w porę
opamiętałam.
Odpłacić?
Głupota! jak chcesz iść z facetem do wyra to idź - ale
zawsze idziesz na swój rachunek!
(i ty za ten rachunek zapłacisz)
Pozdrawiam
Qwax
|