Data: 2008-01-14 12:42:13
Temat: Re: jakie solaria, stojące czyleżące???
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 14 Jan 2008 11:13:14 +0100, Ikselka <i...@w...pl> wrote:
> Należy odróżnić złe ludzkie intencje od dobrych;
[pozwole sobie ciachnac tutaj, bo musialabym zacytowac wszystko :) ]
Wlasne stopki do mierzenia butow to dobry pomysl.
Ja tez wole kupic pare butow, ktora nie byla noszona (i zazwyczaj taka
sprzedawca mi podaje, a mierzona wedruje z powrotem na wystawe - jakos
nigdy nie przykladalam do tego wagi), ale jesli bylby ostatni egzemplarz
butow wyczekanych, wypatrzonych i, coz, idealnych po prostu, kupilabym bez
zastanowienia. Fakt, buty czesto mierzone moga tez byc rozciagniete. No,
ale kupujac ostatnia pare zgadzam sie na to, bylo nie bylo.
Co do psa - jasne, ze moja sucz obwachuje wszystko, co sie da, bierze do
japy, co sie da - jak to pies ma w zwyczaju. Po kazdym kontakcie z psem
myje rece i juz. Jedni lubia byc oblizywani, inni nie :)
O ubraniach sie nie wypowiadalam :) Jedno jest pewne: nie umiem kupic
biustonosza, ktorego porzadnie nie przymierze. Musze wiedziec, czy jest
odpowiednio scisliwy, czy ma odpowiednio duze miski, czy ksztalt fiszbin
jest kompatybilny ze mna i tu nie godze sie na zadne ustepstwa. Ale ja
jestem nawiedzona dzieki czytaniu Lobby Biusciastych ;)
Krusz.
--
Kruszyzna
"Primum non stresere..."
gg 2807125
|