Data: 2006-06-22 07:12:19
Temat: Re: jestem pusta jak
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bioloszka napisał(a):
> może tak: jak znaleźć "porozumienie ponad podzialami". Wszyscy wlasciwie
> gowno wiedza, wszyscy wlasciwie wiedza swoje, czy wy cos wymagacie, czy
> wy cos wiecie, czy wy cos rozumiecie?
> Czy naprawde sadzisz ze nie mysle tak jak napisalam? Wlasciwie nie mysle
> tak, za kazda sekunda mysle inaczej, ale nie sklamalam, a i nie tobie to
> oceniac bo twoj punkt widzenia rzeczywistosci jest rownie dobry jak moj,
> tyle ze ty ze swoim sobie radzisz, a ja nie wiem co mam robic.
Irytuje Cię "ten" system, czy ogólnie rzeczywistość? Kościół,
komórki, konwenanse, samochody, tramwaje, poglądy, filmy, telewizja,
prasa... Wszysto możne irytować, kiedy nie ma się oparcia w tej
rzeczywistości lub gdy nie można się z nią utożsamić. Twój stan
przypomina depresję oraz frustrację z powodu niezrealizowanych
potrzeb duchowych. Wyczuwam spore "braki" w życiu, przez które
wpadasz w tumiwisizm, odseparowujesz się od otoczenia, ale właściwie
to od życiowej infrastruktury. Może czas na radykalne zmiany...
|