Data: 2001-08-28 23:44:26
Temat: Re: jeszcze o kasztanach
Od: Maciej Szmit <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jerzy wrote:
> > Musialoby go to sumienie wziac na barana i zaniesc, co nie jest latwe z
> > czlowiekiem w stanie permanentnego upojenia alkoholowego. A to czy
> produktem
> > spalania bedie czysty czy nieczysty dwutlenek siarki (jak to
> zabrzmialo...) to
> > na prawde srodowisku jest wszystko jedno...
> Tak wlasnie myslalem, ze to ten twój kmi...
> Wspólczuje, ale nie bede, rozwijal dalej tematu: "czysty czy nieczysty
> dwutlenek siarki" albowiem, zastanów sie [a pewnie masz samochód z
> katalizatorem] na czym ta sztuczka polega. Sa tez i katalizatory reakcji
> spalania lisci, w tym przypadku do spalania siarki. Wystarczy dosypac cos
> do tego w procesie spalania aby siarka sie nie uwolnila do atmosfery.
> pozdr. Jerzy
Protestuje: mam cwiercwiecznego Forda Taunusa zasilanego gazem wiec pod tym
wzgledem jestem ekologiczny. Katalizatory zreszta nie sa chyba po to zeby
spalac siarke (chyba akurat zasiarczenie benzyny po krakingu jest niewielkie)
tylko zeby utleniac do konca rozmiate swinstwa w rodzaju tlenku wegla.
Produktami spalania siarki (o ile dobrze pamietam) moga byc albo jej
dwutlenek (gaz) albo trojtlenek (cialo stale). Oba sa nie bardzo przyjazne
dla srodowiska, jako ze z woda daja kwasy: siarkawy i siarkowy. Nie bardzo
widze do czego mozna by spalic siarke, zeby tego uniknac... chyba zeby spalac
do trojtlenku, robic kwas siarkowy i droga podwojnej wymiany produkowac np
siarczan miedzi (pozyteczny przy opryskach). Ale boje sie, ze tego rodzaju
dzialalnosc mialaby aspekt ekonomiczny porownywalny z wynikiem finansowym
slynnych operacji logistyczno-transportowych niejakiego Zablockiego
--
Maciej Szmit
UWAGA: ZMIANA ADRESU!!! mailto:m...@p...onet.pl
WARNING: NEW ADDRESS!!! mailto:m...@p...onet.pl
|