Data: 2003-06-27 23:02:35
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Adam Moczulski" <w...@d...pl> wrote in message
news:bdheq5$67c$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > IMO musisz dojść do stanu, w którym stracisz nadzieję, że tą nadzieję
> > kiedykolwiek odzyskasz.
>
> To nie wyjaśnienie tylko iteracja.
masz racje. to sa polonistyczno, filozoficzne itp opisy a nie
wyjasnienie. Czlowiek popelniajacy samobojstwo ma powaznie
zaburzony balans w ilosciach i funkcjonowaniu pewnych neuroprzekaznikow
co daja dalesze zaburzenia, dochodzi do zaburzen, z zahamowaniem
podstawowego instynktu samozachowawczego. Niekiedy tez ma to
podstawy organiczne. genatyczne.
troche znalazlam tutaj
http://www.psychiatria.pl/neuropsych2000/psyc05.htm
http://free.of.pl/p/punkss/pomoc.html i tu warto zwrocic uwage na SLOWO uzyte
w opisie samobojstwa "ANOMALNE" bo autodestrukcyjne.
http://www.polbox.com/d/depresja/w5sam.html
iwon(k)a
|