« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-06-24 13:29:43
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...Użytkownik "puchaty"
> 1. Wcale Ci nie przyganiam (nie miałem takiej intencji).
> 2. Jestem matołem.
> 3. Dzięki za zwrócenie mi uwagi.
Uwielbiam czytać Twoje posty.
Ostatnio nawet żaliłam się Kubie, że jego i Twoje wypowiedzi
prezentują się nieporównanie lepiej niż Waszych żon ;-
--
Pozdrawiam
Asia z dozą autoironii
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-06-24 15:10:19
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...
Użytkownik "Iwcia&Pstryk" napisała ...
> Tak właśnie zrobię... tylko nie wiem gdzie się pytać o dobrego psychologa
w
> Trójmieście...
pl.regionalne.trojmiasto
Przejrzyj też archiwum, coś mi się kojarzy, że niedawno było.
Pozdrawiam !
Mała Mi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-06-24 15:17:33
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bd95iq$gjq$1@news.onet.pl...
> Przeżyłaś coś takiego? Moim zdaniem to nie tak z tym planowaniem..
rozne motywy pchaja samobojcow do ostatniego kroku. u jednych to emocja,
presja chwili, innym cos w zyciu konsekwentnie nie wychodzi i planuja swoj
koniec, np. zdobywaja srodki nasenne.
ja nie uwazam, ze samobojstwqo, czy niedopuszczenie do samobojstwa do
tchorzostwo. to duze uproszczenie. ktos malo wrazliwy nie zrozumie, co
przezywa osoba nadwrazliwa...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-06-24 15:19:21
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...Użytkownik "Iwcia&Pstryk" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bd9ien$885$1@korweta.task.gda.pl...
> Tak jak napisaliście - przyczyna w złych relacjach matka-córka... one się
> całkiem nie rozumieją...
iwciu - a jak po calym tym dramatycznym zdarzeniu zachowuje sie jej mama,
rozmawialas z nia, docieraja do niej motywy proby samobojczej corki?...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-06-24 15:21:00
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...Użytkownik "Ijon" <i...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bd9isu$974$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Iwcia&Pstryk" <p...@t...pl> wrote in message
> news:bd8qht$9mb$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Moze to zabrzmi gruboskornie co powiem, ale IMHO zycie jest dla silnych.
e tam. moim zdaniem to kwestia odpornosci. ktos, kto ma wrazliwosc rowna
drewnianemu pienkowi, nie musi byc silnym wewnetrznie czlowiekiem, a mimo to
isc z usmiechem przez zycie, nie zdajac sobie sprawy z wielu rzeczy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-06-24 15:22:48
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...Iwcia&Pstryk tak oto pisze:
:: Tak właśnie zrobię... tylko nie wiem gdzie się pytać o dobrego
:: psychologa w Trójmieście...
Jeśli chcesz to mogę dać Ci namiary na bardzo fajną psycholożkę.
Ale ona przyjmuje u siebie w domu (w Mostach pod Gdynią) i oczywiście wiąże
się to z z kasą :-(
--
PozdrawiaM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-06-24 15:47:46
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...Użytkownik Iwcia&Pstryk napisał:
> Wczoraj wybuchła awanturka.
> Dziewczyna pokroiła się bo to ją "uspakajało" po krzyku i szarpaninie. Nie
> wiem jak Was ale ten sposób rozumowania mimo że absurdalny w swej treści
> wydaje mi się na tę chwilę logiczny.
> Popłakałyśmy sobie, wydaje mi się będzie ok.
Nie będzie dopóki ona nie nauczy się sensownych reakcji na stres. W
życiu czeka ją tak jak każdego jeszcze parę setek awantur z różnych
powodów i z różnymi osobami, przed tym jej nie obronisz. Natomiast
możesz spróbować nauczyć ją jakichś małodestrukcyjnych reakcji .
> Ale obydwie muszą znależć psychologa.
Hm, to w tym psychiatryku nie przewidzieli etatu ?
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-06-24 18:20:42
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...
Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bd9jo5$oaa$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "puchaty"
> Uwielbiam czytać Twoje posty.
> Ostatnio nawet żaliłam się Kubie, że jego i Twoje wypowiedzi
> prezentują się nieporównanie lepiej niż Waszych żon ;-
Etykieciara.
boniedydy ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-06-24 18:22:24
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...Użytkownik "Adam Moczulski" <w...@d...pl> napisał w wiadomości
news:bd9rsm$ipj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Iwcia&Pstryk napisał:
>
> > Wczoraj wybuchła awanturka.
> > Dziewczyna pokroiła się bo to ją "uspakajało" po krzyku i szarpaninie.
Nie
> > wiem jak Was ale ten sposób rozumowania mimo że absurdalny w swej treści
> > wydaje mi się na tę chwilę logiczny.
> > Popłakałyśmy sobie, wydaje mi się będzie ok.
>
> Nie będzie dopóki ona nie nauczy się sensownych reakcji na stres. W
> życiu czeka ją tak jak każdego jeszcze parę setek awantur z różnych
> powodów i z różnymi osobami, przed tym jej nie obronisz.
IMo to cos dużo więcej, niż reakcja na stres.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-06-24 22:40:52
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem..."puchaty" <p...@w...pl> wrote in message news:bd9jeo$ngo$1@news.onet.pl...
>
> Może i nie mam racji. Ja również miałem do czynienia z samobójcami.
> Tak poprostu myślę, że _życie_ wymaga odwagi. Samobójstwo jest
> desperacją - jedorazowym aktem. Życie to proces(?).
samobojstwo to objaw chorobowy. Normalnie to czlowiek ma
bardzo silnie zakorzeniony instynkt samozachowaczy.
mozna do tego dopisac filozofie, jak ty teraz to czynisz, ale
krotko mowiac nikt o prawidlowo zbudowanej psychice nie targnie na
swoje zycie a bedzie lepiej lub gorzej zyl, ale zyl.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |