"Basia" <b...@p...onet.pl> napisal(a) nam tak:
>Czy robiliście kiedys cos w tym rodzaju?
nie...

>Przymierzam się
ja sie przmierzam do kandyzowania wlasnie...
byl na grupie przepis waldka w poscie o slaskiej bombie miodowej, a
poza tym mam takie cus:

owoce kandyzowane (dlugotrwale....)
70 dag cukru
650 ml wody
1 kg owocow (najlepiej ananas, pomarancza, wisnie, morele)
wieksze owowce trzeba najpierw ponakluwac i zblanszowac
cytrusowe obrac i podzielic na czastki
1. dzien 1. wsypac 350 g cukru do wody i podgrzewac na malym ogniu az
sie rozpusci, zwiekszyc ogien i doprowadzic do wrzenia i gotowac 2
minuty
wlozyc owoce do miski i zalac syropem goracym, przykryc scierka i
odstawic na 24 h
2. Dzien 2. osaczyc owowce na sicie, pzelozyc do misji a syrop do
rondla, dodac 5 dag cukru i pogrzewac do rozpuszczenia, gotowac 2
minuty, zalac owoce i odstawic na 24 h
powtarzac proces przez 3 kolejne dni za kazdym razem dodawac 5 dag
cukru
3. Dzien 6: osaczyc owowce i dodac 7,5 dag cukru do syropu, kiedy sie
rozpusci doprowadzic do wrzenia i wrzucic owoce, gotowac 3 minuty -
przelozyc owoce z syropem do miski i przykryc, odstawic na 24 h
4. Dzien 7: powtorzyc czynnosci z poprzedniego dnia, ale po
zagotowaniu osaczyc owoce dokladnie. wysuszyc w piekarniku nastawionym
na najnizsza temperature (2-3 godz.)
po ostygnieciu przechowywac w szczelnie zamknietych pojemnikach

(przyznam sie szczerze, ze jako klient cafe, kupilam sobie wczoraj
pojemniczki z kandyzowana skorka hehehe ale nie zmienia to faktu, ze i
tak sprobuje)

oshin
http://szanty.art.pl/~bydnorz
kliknij i nakarm glodne dzieci! http://www.pajacyk.pl
--
A.Sapkowski
Wzgledem zas swiadczenia na kobiercu z mchow...
Doprawdy Galahadzie, trafiles nie na te Pania co trzeba.