kartofelki smazone

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-06-18 15:14:36

Temat: kartofelki smazone
Od: "Jola L-L" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeszcze jeden pomysl na wyzej wymienione- od mojej psiapsiolki , robilam
dzisiaj:

Surowe ziemniaki ( stare) obieram i kroje w cienkie plasterki. Na
rozgrzany olej na patelni wrzucam ziemniaki i warstwami przesypuje Vegeta .
Na wierzch daje duza cebule pokrojona w polplasterki, calosc przykrywam
pokrywka i dusze. Mieszam co chwile, aby to co na dole znalazlo sie u gory
i odwrotnie. Bo na dole ziemniaki pieknie zaczynaja sie rumienic a cebulka
zaczyna sie " puszczac" :)) Gotowe jak wszystko jest miekkie i zrumienione.
Calosc jest dosc soczysta przez ta cebulke . Mozna jesc same albo z
posadzonym jajkiem albo z kotletem. Szybko i bezbolesnie...
.Polecam Krysi T. na ta chandre....

Jola L-L

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-06-18 15:28:58

Temat: Re: kartofelki smazone
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>
> Surowe ziemniaki ( stare) obieram i kroje w cienkie plasterki. Na
>rozgrzany olej na patelni wrzucam ziemniaki i warstwami przesypuje Vegeta .
>Na wierzch daje duza cebule pokrojona w polplasterki, calosc przykrywam
>pokrywka i dusze. Mieszam co chwile, aby to co na dole znalazlo sie u gory
>i odwrotnie. Bo na dole ziemniaki pieknie zaczynaja sie rumienic a cebulka
>zaczyna sie " puszczac" :)) Gotowe jak wszystko jest miekkie i zrumienione.
>Calosc jest dosc soczysta przez ta cebulke . Mozna jesc same albo z
>posadzonym jajkiem albo z kotletem. Szybko i bezbolesnie...
>.Polecam Krysi T. na ta chandre....
>
>
>Jola L-L
>

popatrz! Cierpisz na telepatie - jako pierwszy post w tej chwili
przeczytalam o Twoich kartofelkach i zanim doszlam do konca, to
juz sobie myslalam - TO JEST TO!!!
Czy tez masz synka, co wyjechal? :))

ogarnal mnie blues, ale powoli mija... teraz musze myslec o
slomianym wdowienstie przez prawie 2 tygodnie...tez powod do
bluesa - kartofelki juz mi pomogly... a co dalej????

Krysia, dum-dum-dum-dum (to podstawowy rytm bluesa...)
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-18 16:16:20

Temat: Re: Re: kartofelki smazone
Od: gosia <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> napisał(a) na
pl.rec.kuchnia:

>popatrz! Cierpisz na telepatie - jako pierwszy post w tej chwili
>przeczytalam o Twoich kartofelkach i zanim doszlam do konca, to
>juz sobie myslalam - TO JEST TO!!!
>Czy tez masz synka, co wyjechal? :))
>
>ogarnal mnie blues, ale powoli mija... teraz musze myslec o
>slomianym wdowienstie przez prawie 2 tygodnie...tez powod do
>bluesa - kartofelki juz mi pomogly... a co dalej????
>
>Krysia, dum-dum-dum-dum (to podstawowy rytm bluesa...)
>K.T. - starannie opakowana

Krysienstwo:o) Wem, ze tio nieuadnie siem wtroncac w czyies rozmowy, ale
nie moguam wyczymac:o)) Jestes bezbuendna:o)))))

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-18 16:55:05

Temat: Re: kartofelki smazone
Od: "ewcia" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

To co ponizej slinianki mi uruchomilo :-)))
Moj synek tez wyjechal daleko i na dlugo :(((
Wyslalam mu juz wzzystkie przepisy na dania szybkie i jednogarnkowe.
Poratujcie, bo koncept mi sie skonczyl wlasnie dzisiaj
Grazyna
Użytkownik "Jola L-L" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9gl5sr$4aj$1@news.tpi.pl...
> Jeszcze jeden pomysl na wyzej wymienione- od mojej psiapsiolki , robilam
> dzisiaj:
>
> Surowe ziemniaki ( stare) obieram i kroje w cienkie plasterki. Na
> rozgrzany olej na patelni wrzucam ziemniaki i warstwami przesypuje Vegeta
.
> Na wierzch daje duza cebule pokrojona w polplasterki, calosc przykrywam
> pokrywka i dusze. Mieszam co chwile, aby to co na dole znalazlo sie u
gory
> i odwrotnie. Bo na dole ziemniaki pieknie zaczynaja sie rumienic a cebulka
> zaczyna sie " puszczac" :)) Gotowe jak wszystko jest miekkie i
zrumienione.
> Calosc jest dosc soczysta przez ta cebulke . Mozna jesc same albo z
> posadzonym jajkiem albo z kotletem. Szybko i bezbolesnie...
> .Polecam Krysi T. na ta chandre....
>
>
> Jola L-L
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-18 17:08:22

Temat: Odp: kartofelki smazone i inne dania które wypatrzyła pewna grupowiczka
Od: "AgataW" <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:p...@4...com..
.
>
> popatrz! Cierpisz na telepatie - jako pierwszy post w tej
chwili
> przeczytalam o Twoich kartofelkach i zanim doszlam do
konca, to
> juz sobie myslalam - TO JEST TO!!!
> Czy tez masz synka, co wyjechal? :))
>
> ogarnal mnie blues, ale powoli mija... teraz musze myslec
o
> slomianym wdowienstie przez prawie 2 tygodnie...tez powod
do
> bluesa - kartofelki juz mi pomogly... a co dalej????

Chcialam zaapelowac do Wszystkich krewnych i znajomych
krolika. Kamuflujcie przepisy przed Krysia T. Ta kobieta
musi zjesc wszystko o czym piszecie a najgorsze, ze laczy to
w zadziwiajace zestawienia ( rabarbar + mloda kapustka). Tak
nie moze byc!!! Ja sie pytam gdzie jest Jej maz i czemu Ten
syn wyjechal ?
Rozwagi grupowicze przejdzmy na priv. z propozycjami dan bo
jeszcze o Krysi przeczytamy w gazetach.
AgataW.
Krysiu kartofle niczego nie zalatwia!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-18 17:27:55

Temat: Re: Odp: kartofelki smazone i inne dania które wypatrzyła pewna grupowiczka
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>> popatrz! Cierpisz na telepatie - jako pierwszy post w tej
>chwili
>> przeczytalam o Twoich kartofelkach i zanim doszlam do
>konca, to
>> juz sobie myslalam - TO JEST TO!!!
>> Czy tez masz synka, co wyjechal? :))
>>
>> ogarnal mnie blues, ale powoli mija... teraz musze myslec
>o
>> slomianym wdowienstie przez prawie 2 tygodnie...tez powod
>do
>> bluesa - kartofelki juz mi pomogly... a co dalej????
>
>Chcialam zaapelowac do Wszystkich krewnych i znajomych
>krolika. Kamuflujcie przepisy przed Krysia T. Ta kobieta
>musi zjesc wszystko o czym piszecie a najgorsze, ze laczy to
>w zadziwiajace zestawienia ( rabarbar + mloda kapustka). Tak
>nie moze byc!!! Ja sie pytam gdzie jest Jej maz i czemu Ten
>syn wyjechal ?
>Rozwagi grupowicze przejdzmy na priv. z propozycjami dan bo
>jeszcze o Krysi przeczytamy w gazetach.
>AgataW.
>Krysiu kartofle niczego nie zalatwia!

Agata! DZIEKI!!! Chyba chandra poszla precz (wroci pozniej...) -
ja NAPRAWDE nie jadlam rabarbaru Z kapustka...osobno. po sobie. z
musu. wewnetrznego (dum-dum-dum-dum)

to nie moja wina, ze piszecie takie dobre przepisy (oprocz tych
jakichs pasiastych osmiornic czy czegos tam....)

jak do gazety to musze najpierw umyc wlosy i przypudrowac nosek

Krysia

P.S. Kartofle moze nie zalatwia, ALE jakie byly dobre (juz po
kolacji (duszony schab, kartofelki w/w, marchewka, salatka z
pomidorow z porem, no i cacyk (czy ta wersja juz byla?) - ten
przepis, co go podawal jakis czas temu Adam M. (w kartoflanym
watku - dalej robie ze 2 razy na tydzien... pasuje do
wszystkiego... moze czasem oszalamia kombinacja, ale coooo tam -
ostatnio naladowalam sobie resztek tego na kanapke...)
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-18 17:59:07

Temat: Odp: Odp: kartofelki smazone i inne dania które wypatrzyła pewna grupowiczka
Od: "AgataW" <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:k...@4...com..
.

.... , no i cacyk (czy ta wersja juz byla?) - ten
> przepis, co go podawal jakis czas temu Adam M. (w
kartoflanym
> watku - dalej robie ze 2 razy na tydzien... pasuje do
> wszystkiego... moze czasem oszalamia kombinacja, ale coooo
tam -
> ostatnio naladowalam sobie resztek tego na kanapke...)

I prosze sami widzicie! Co sie dzieje!!!
- Nie, Krysiu ! Cacyk nie pasuje do wszystkiego!!!!
-Tak na kanapce z wedlina mozesz Go zjesc !!!
- Nie, z tortem ananasowym tego sie nie jada!..

AgataW.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-18 18:01:42

Temat: Re: Odp: Odp: kartofelki smazone i inne dania które wypatrzyła pewna grupowiczka
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>kartoflanym
>> watku - dalej robie ze 2 razy na tydzien... pasuje do
>> wszystkiego... moze czasem oszalamia kombinacja, ale coooo
>tam -
>> ostatnio naladowalam sobie resztek tego na kanapke...)
>
>I prosze sami widzicie! Co sie dzieje!!!
> - Nie, Krysiu ! Cacyk nie pasuje do wszystkiego!!!!
> -Tak na kanapce z wedlina mozesz Go zjesc !!!
>- Nie, z tortem ananasowym tego sie nie jada!..
>
>AgataW.
>
Oj uwazaj, zaraz Ci Wladyslaw pokaze! chodz za slup

K.
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-18 18:02:37

Temat: Re: kartofelki smazone
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 18 Jun 2001 18:55:05 +0200, "ewcia" <m...@g...pl>
wrote:

>To co ponizej slinianki mi uruchomilo :-)))
>Moj synek tez wyjechal daleko i na dlugo :(((
>Wyslalam mu juz wzzystkie przepisy na dania szybkie i jednogarnkowe.
>Poratujcie, bo koncept mi sie skonczyl wlasnie dzisiaj
>Grazyna

zglupialam do reszty i nie pamietam, czy o tym, cubia tygrysy,
czyli czym karmilam narzeczona synusia pisalam tu i czy prywatnie
- jak sie powtarzam, to prosze uprzejmie napisac do mnie jedno
slowo - skleroza. Dziekuje.

Otoz Hannah najchetniej jada takie cos: pieczony kartofel, na nim
fasolka typu soja w sosie pomid (1/2 puszki), garstka groszku
(mroz lub z puszki, NAWET swiezy moze byc!!), gastka kukurydzy,
pieczarki duszone z czosnkiem i odrobmietany, posypane zoltym
serem. Zeby troche zroznicowac doadawal sobie salatki z
pomidorow, buraczka, kapustki (wiadomo ktorej). W sumie malo
czasochlonne, mozna pewne rzeczy zrobic na zas - mam tez namysli
pol puszki tego, pol puszki tamtego - drugie pol zostaje.
No i daleko mozna zajechac na pieczonych kartoflach (no, moze nie
doslownie...) i w ogole kartofelkach...

Ja osobiscie bardzo lubie kus-kus wymieszany z jarzynami saute
(tak wiecej po marokansku) - tez bardzo szybkie i proste.

Mam nadzieje, ze juz Agata nie bedzie mnie gonic za dziwne
kombinacje gastrono. ;))

Krysia
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-06-18 18:05:55

Temat: Re: kartofelki smazone i inne dania które wypatrzyła pewna grupowiczka
Od: b...@d...com.pl (Herbatka) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: AgataW <a...@g...com.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, June 18, 2001 7:08 PM
Subject: Odp: kartofelki smazone i inne dania które wypatrzyła pewna
grupowiczka

>
> Chcialam zaapelowac do Wszystkich krewnych i znajomych
> krolika. Kamuflujcie przepisy przed Krysia T. Ta kobieta
> musi zjesc wszystko o czym piszecie a najgorsze, ze laczy to
> w zadziwiajace zestawienia ( rabarbar + mloda kapustka). Tak
> nie moze byc!!! Ja sie pytam gdzie jest Jej maz i czemu Ten
> syn wyjechal ?
> Rozwagi grupowicze przejdzmy na priv. z propozycjami dan bo
> jeszcze o Krysi przeczytamy w gazetach.
> AgataW.
> Krysiu kartofle niczego nie zalatwia!

Agata, daj spokoj kobiecie - niech sobie je, niech sie opycha, niech stosuje
wszelkie kombinacje alpejskie - jesli to ja uszczesliwia. Zawsze mozemy
nasza Krysiule wykorzystac jako krolika doswiadczalnego - masz przepis,
ktory nic ci nie mowi - wrzuc przynete na grupe - Krysia wyprobuje ;-) A
jesli martwia Cie skutki zdrowotne, jakie moze to wywolac w organizmie Krysi
to zacytuje tu klasyka filozofii barbarzynskiej - Conana - Chesz zyc
wiecznie ???? ;-))))))
Herbatka

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia