Hanka napisał(a):
> On 3 Kwi, 13:02, glob <r...@g...com> wrote:
> > Hanka napisał(a):
> >
> >
> >
> >
> >
> > > On 3 Kwi, 00:48, glob <r...@g...com> wrote:
> >
> > > > > > Wiosna to najstraszniejszy okres,budzą się te wszystkie pragnienia i
> > > > > > instykty naturalne,aż strach wychodzić z domu;-))))
> > > > > Ach, no przeciez o to wlasnie chodzi!!
> > > > > Zeby jeszcze raz POCZUC wiosne :)
> > > > Ale to jest takie banalne,takie zwyczajne ,normalne,
> > > > instynkt ,partnerka,miłość,przedłużanie gatunku,takie poddawanie się
> > > > euforii stadności,kapcie,piecyk,przytulanie,aż do zwymiotowania.;-)
> >
> > > Se widzisz, jak se chcesz :)
> > > Pawiki, psze bardzo.
> >
> > > Ja tam wole motyle.
> > > :)
> >
> > > Ale kapcie, piecyk, nienie. To nie wchodzi w gre.
> > > Dowcip polega na tym, zeby cale zycie byc gotowym na przyjecie
> > > KOLEJNEJ WIOSNY, no i bron boze w kapciach. Dopiero wtedy widzisz, ze
> > > to wcale nie musi byc banalne.
> >
> > > Pewnie, trzeba sie troche postarac.
> >
> > > Ale te gwiazdy, ktore potem zobaczysz, no, warto, warto :)
> >
> > Pięć minut temu spotkałem kolegę''Niech Bóg przeklnie wiosnę!-rzekł
> > swym napastliwym tonem.--Jest to i będzie zawsze najokropniejsza pora
> > roku!Czy możesz pochwycić jedną rozsądną myśl,czy możesz wypracować
> > spokojnie najdrobniejszą myśl,gdy w nieprzyzwoity sposób łechce cię
> > coś we krwi i niepokoi mnóstwo nie należcych do rzeczy
> > wrażeń,które,ledwo je zbadać,okazują się zgoła trywialną i na nic nie
> > przydatną bzdurą?Tak, kolega też się czuje jakby wyłaził z siebie i
> > popadał w jakąś lekkomyślność niestosowną.;-)- Ukryj cytowany tekst -
> >
> > - Pokaż cytowany tekst -
>
> Cokolwiek robi jakikolwiek czlowiek, powodowane jest JEDNYM poleceniem
> Natury: zakodowanym gleboko w genach obowiazkiem zachowania gatunku.
> Cala reszta to tylko mniej lub bardziej mile, do tego, dodatki :)
>
> Lekkomyslnosc niestosowna. Tak, to bardzo ladna i trafna nazwa
> wszechobecnego, wiosennego otumanienia :)
> No ale co?
> Czy trzeba sie temu opierac?
> Czy nie przyjemniej poplynac z cieplym wiatrem?
> Wprost w ramiona dowolne?
> :)


Jaka natura,ludzie sami sobie formułują pojęcie natury,co nas
obliguje,a co nie.Kiedyś seks był porównywany do natury zwierząt i
natury w całości,a jednak człowiek nie ma seksu jedynie do
reprodukcji,ale również do zabawy.I ta zabawa określana była jako
wynaturzenie człowieka wbrew naturze,teraz badania dowodzą,że właśnie
ta zabawa to natura,bo człowiek długo wychowuje potomstwo i natura
dała człowiekowi tą zabawkę po to aby utrzymać partnera przez tak
długi okres.Więc to ludzie określają w danym momencie czym jest w nas
natura,a czym nie jest.Prawdy o naturze chyba nikt jeszcze nie
odkrył.A lekkomyślność wiosny robi z nas durni i tak jakoś nie można
się wiecznie głupkowato zachowymać[co roku]bo zdurniejemy do
kretesu.;-)