Data: 2009-04-17 13:27:26
Temat: Re: kaspar hauser
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka" napisał w wiadomości:
>> Czy nie lepiej zająć się właśnie codziennymi relacjami tu i teraz. Po
>> prostu przestać potępiać ludzi bez fatygi, żeby najpierw zrozumieć.
> Ale to trzeba CHCIEC.
> Jak rowniez przyznac sie, przed samym soba, ze sie czegos nie wie lub
> nie rozumie.
> Nie kazdy to potrafi.
> Wiec, najprosciej, zanegowac, i udawac geniusza.
> :)
>> Najciekawszym zjawiskiem dla nas ludzi na ziemi jest człowiek.
> Tym ciekawszym, ze niemozliwym do zbadania, do przenikniecia, do
> zrozumienia.
> Wbrew temu, co się wydaje, uczonym, psychiatrom, kaplanom, a czasem i
> nam samym.
Jednak z drugiej strony, jeśli popadniemy w taki skrajny relatywizm, to
ucierpią na tym relacje z potencjalnymi ludzkimi synergicznymi układami.
I takim zabezpieczeniem przed tego rodzaju zagrożeniem są IMO
fundamentalne zasady, które nas mogą integrować i uzgodnione normy
społeczne, które ujednolicają elementarne zasady postępowania wobec
innych - oczywiście przy określonych okolicznościach. Te normy ulegają
zmianom w zależności od typu/wersji ładu społecznego, zagrożeń płynących
z zewnątrz społeczności, postępu technologicznego itp... ale dzięki nim
udaje nam się osiągać porozumienie między licznymi przedstawicielami
odmiennych spojrzeń na rzeczywistość.
Wydaje mi się, że stopień rozwoju społeczeństw, państw czy kultur jest
ściśle związany z procentem osób w ten sposób myślących w danej
populacji.
--
pozdrawiam
michał
|