Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Kruszyzna <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: keksik
Date: Mon, 20 Dec 2004 20:51:20 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 39
Message-ID: <cq7aei$ef2$1@inews.gazeta.pl>
References: <cpul7j$84t$1@atlantis.news.tpi.pl> <cpumh8$fgi$1@atlantis.news.tpi.pl>
<cpvgdf$b20$4@inews.gazeta.pl> <cpvpla$937$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 62.29.254.2
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1103572242 14818 62.29.254.2 (20 Dec 2004 19:50:42 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 20 Dec 2004 19:50:42 +0000 (UTC)
X-User: kruszyzna
User-Agent: KNode/0.7.7
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:225928
Ukryj nagłówki
Użytkownik balta, sącząc kawkę, wyklepał:
> poczekam :)
Warto było :) Oto keksik, którego autorem jest "asia" zaś wklepany został na
grupę przez Renę. Robiłam go dwa razy, za każdym wyszedł przepysznie.
Poniżej nie podaję słowo w słowo cytatu, ale ogólny wygląd się zgadza,
składniki też oczywiście. No i dodaję swoje komentarze.
20 dag masła
25 dag mąki
1/2 szkl. cukru
4 jajka
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia (ja daję nieco więcej, bo to ciężkie
ciasto, jest dużo bakalii)
1/2 tabliczki czekolady deserowej (mlecznej radzę nie ryzykować)
10 dag rodzynek
10 dag orzechów włoskich
10 dag migdałów (ja dałam płatki)
10 dag kandyzowanej skórki pomarańczowej
Tu autorka zaznacza, że można dodać czegoś jeszcze kosztem tego, co podano.
Ja dodałam suszonych daktyli i moreli, ale nie umniejszałam powyższych
skladników :)
Cukier ucieramy z masłem, dodajemy żółtka (białka oddzielamy), mąkę
wymieszaną z proszkiem, bakalie i na końcu ubitą pianę z białek. Tu moja
uwaga: w pewnym momencie ciasto się robi takie gęste, że nie da się go
urabiać mikserem i trzeba łyżką. Po dodaniu białek wszystko wraca do normy.
Pakujemy ciacho do "rynienki" wysmarowanej tłuszczem i wysypanej kaszą
manną (ja wysypuję tartą bułką). Pieczemy około 50 min. w 180 st. (tu
dygresja: to zależy od piekarnika, w moim było krócej). Po upieczeniu keks
ma pęknięcie wzdłuż. To normalne. Smacznego!
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|