Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: klaps wychowawczy
Date: Mon, 14 Dec 2009 19:41:24 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 150
Message-ID: <1sx38kv9r4b1z.32dhxyt3lc1y$.dlg@40tude.net>
References: <i...@4...net>
<lq73ilan5950$.ckzsnkq65ea3$.dlg@40tude.net>
<hg0l5f$5e4$3@nemesis.news.neostrada.pl>
<hg4vi0$1rj$1@news.dialog.net.pl>
<hg5134$phq$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<hg5248$37k$1@news.dialog.net.pl>
<d...@z...googlegroups.com>
<8uu3nwejtret$.vov8rl1jnwdj$.dlg@40tude.net>
<7...@b...googlegroups.com>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: adui107.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1260816170 26853 79.185.246.107 (14 Dec 2009 18:42:50 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 14 Dec 2009 18:42:50 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:494236
Ukryj nagłówki
Dnia Mon, 14 Dec 2009 06:37:46 -0800 (PST), Iza napisał(a):
> On 14 Gru, 13:39, XL <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Mon, 14 Dec 2009 02:34:50 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>
> Po pierwsze Moja Droga, XLu nie gardłuj się tak, bo ja wyraziłam tu
> tylko swoje zdanie, może i dziwne, ale szczere.
Dlaczego określasz moją wypowiedź jako gardłowanie? Bo moja i inna, niż byś
chciała?
> Staram się spojrzeć na zagadnienie jak najbardziej obiektywnie, jednak
> moje spojrzenie opiewa na osobiste doświadczenie, które notabene
> decyduje w przeważającej części, ze jest ono takie a nie inne w tej
> sprawie.
>
>>> Konsekwentne kary
>>
>> Jakie?
>> Itd.
>> Więc jakie te kary? Słucham propozycji - także od reszty rozmówców :-)
>
> Wyczuwam poirytowanie i sarkazm. Powinnaś jednak wiedzieć, że nikogo
> imiennie nie neguję, po prostu staram się merytorycznie wypowiedzieć.
A ja pytam, bez sarkazmu, bo naprawdę pytam i czekam na odpowiedzi - jakie
kary dla swoich dzieci stosują tutejsi wypowiadajacy się; odpowiedzi nie
ma, więc czyżby obawiali się je poddać pod dyskusję? Ja swoich (byłych)
klapsów nie ukrywam przed dyskusją :-)
>
>> Szlaban na wyjścia? - naruszenie wolności osobistej.
>> Szlaban na kino? - to samo plus pozbawienie należnej rozrywki.
>> Nieodzywanie się? - znęcanie się psychiczne.
>> Niewyplacenie kieszonkowego? - wyzysk finansowy.
>> Prace porządkowe? - wyzysk fizyczny.
>> Niekupienie wymarzonej rzeczy? - większosc z powyższych...
>
> No niby dowcipkując to wszystko można by podciągnąć do przemocy i
> maltretowania nawet codzienną higienę, jako zmuszanie i odbieranie
> wolności do samostanowienia.
To nie jest dowcipkowanie. W Anglii za takie zachowanie rodzice są karani
przez powołane instytucje. Odbyły się już pierwsze rozprawy sądowe i
rozwody dzieci z rodzicami. Ani myślę dowcipkowac w tym temacie.
> Ale nie o to chodzi by szydzić ze sprawy.
> No bo np. w świecie dorosłych nikt nikogo nie karze cieleśnie.
> Nie przyjdziesz do roboty masz bumelkę - rzecz powtórzy się trzy razy
> wylatujesz z roboty. ..przynajmniej kiedyś tak było. Albo, zawalisz
> zlecenie obrywasz po premii, i nikt nikogo nie kopie po tyłku czy
> wymierza razy w twarz - rozumiesz. adekwatnie do wieku, gabarytów
> powagi "stanu dorosłości".
Ponieważ w świecie dorosłych istnieje coś takiego jak poczucie
odpowiedzialności, sumienie, obowiązkowość, do których można się odwoływać
skutecznie. W świecie dziecka ta sfera nie istnieje - do pewnego wieku,
kiedy to klapsy stają się zbędne jako środek wychowawczy i dziecko wchodzi
w świat dorosły. Kiedy wchodzi - to zależy od rodziców, czy umiejętnie
stosują kary i nagrody, wśród kar zaś także klapsy.
> Zauważyłaś jak ciężko rodzicom przychodzi "klaps wychowawczy dla
> nastolatka 16lat i 170wzroztu" mimo że ewidentnie zasłuży, a tak łatwo
> dać "trzy szybkie" bezbronnemu małemu dziecku?!
Sorry, klaps dla niemal dorosłego człowieka to już byłaby przesada -
dziecko w tym wieku powinno mieć już nabyte bardziej skomplikowane
mechanizmy mobilizujące, niż kara i nagroda.
> Dlaczego?
> Bo się spodziewasz, że twoje argumenty powinny bez klapsa do niego
> dotrzeć/ bo już rozumie - może wiec zbyt niezrozumiale tłumaczymy
> małym dzieciom i za szybko tracimy cierpliwość, która przecież jako
> dorośli powinniśmy okazywać. A może wstydzimy się jak taki duże
> dziecko patrzy z politowaniem na matkę sięgającą mu pod brodę, jak
> bierze pasa i biegnie na niego? No właśnie.
Nie spotkałam się z tym. Ty tak? Moze dlatego, że ja stosuję metody
stosownie do wieku dziecka i własnego autorytetu - im dzieci były większe i
mądrzejsze, tym mniejszy był udział kar i nagród na korzyść wpływu
autorytetu. I nigdy się nie zbłaźniłam, zapewniam.
> Czemu potrafimy powstrzyma
> się przed klapsem w miejscu publicznym?
Kiedy klaps był konieczny, nie powstrzymywałam się w miejscu publicznym,
więc nie wiem, o czym mówisz. Wymierzenie i rodzaj kary nie zależało od
miejsca, lecz od przewinienia - jego wagi i charakteru. Najważniejsza była
konsekwencja w przyjetym systemie kar i nagród oraz natychmiastowa reakcja,
więc nie wiem, jakie znaczenie miałoby mieć tutaj miejsce, nie rozumiem.
> Te wszystkie pytanie nie daja
> mi spokoju i pewności bym zaczęła uważać, że kary cielesne są
> właściwe.
> A co do podanych przez Ciebie kar, za tego rodzaju wychowawstwem bym
> właśnie obstawała. Bo one imo przygotowują go do adekwatnych kar jakie
> będą ich potencjalnym udziałem w dorosłej przyszłości .
>
>>> owszem, ale nie lanie .
>
> Logicznie myśląc, żeby dziecko poczuło, ze coś na rzeczy to ten klaps
> musi się ewidentnie odróżniać od takiego pieszczotliwego poklepywanie
> w pampersa, albo potem czy w codzinym kietlaszeniu, nawet dość mocnego
> - jak ma się więc odróżniać to w subiektywnym odczuciu ból dziecka,
> czyli musi być dość dotkliwy. Nie mogę,,, sory.
Bardzo wyraźnie się odróżnia: ważna jest mina rodzica, głos, sytuacja.
Klaps musi być klapsem, a nie pieszczotą. Dzieci nie są tak głupie, jak się
sądzi - widzę, że masz dzieci za istoty nie kojarzące prostych faktów z
prostymi następstwami.
> Dla mnie EOT dla tematu, chyba żeby omówić wpierw sugestie dotyczące
> "zaakceptowania kary chłosty dla dla dorosłych za błędy życiowe" acha
> i koniecznie również publiczne.
Dla mnie nie ma EOT, choćby z tego powodu, że jeszcze nie odpowiedziałam do
końca na Twój post. Także i z tego powodu, że czekam na przykłady kar
stosowanych przez współrozmówców w tym wątku wobec ich dzieci. Serio.
> Hmm.... No właśnie, jak by Cię TŻ powiedzmy po twarzy wyczaskał (no
> wiadomo adekwatnie), to co być czuła bez względu na to czy Ci się
> należało czy nie?
Dorośli ludzie z dorosłymi ludźmi mają inne sposoby porozumienia. Także
starają się, jesli im na sobie zależy, aby nie doprowadzać do sytuacji
skrajnych.
> Oto widzisz ...kopniesz psa to a masz prokuratora, ale ............itd..
Nie rozumiem.
--
Ikselka.
|