Data: 2009-12-16 00:02:46
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hg82da$mqv$3@nemesis.news.neostrada.pl...
> Ja bym jednak spróbowała sprecyzować sytuacje, w których zdarzać się może
> chęć sklapsania dzieciakowi tyłka. Bo furiata nigdy by mi nawet do głowy
> nie przyszło uspokajać w taki sposób.
Czemu? Raz furiat rzucający się na środku sklepu i wrzeszczący w niebogłosy
dostał klapsa i już nigdy więcej nie doszedł do podobnego stanu ducha.
Podobnie w sytuacjach, kiedy się ze mną
> nie zgadza.
I za każdym razem kiedy jest czerwone światło wybiega na ulice?
zx
|