Data: 2009-12-17 00:18:38
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:65a44218-7093-48bf-8199-bd5299f2994c@g23g2000vb
r.googlegroups.com...
>1; młodzież Owsiaka, róbta co chceta. Zauważalne jest , że ta młodzież
jest niegresywna, nie ma afer z tą młodzieżą, a tam przewija się
formułka, dzieci się nie bije.
Bo tam są sami swoi głąbie. Ogol łepetyne ubierz się we flayersa i przypnij
np. celtyka. Poznasz ich miłość bliźniego z bliska. Jak chodziłeś na 1 Maja,
to się tłukliście z towarzyszami?
>2. Młodzież wszechpolska, katolicka, narodowa, co chwila są afery z
agresywnym zachowaniem tej młodzieży.
Kłamiesz.
>Hitler był wychowywany z biciem,
bardzo surowo, po katolicku, tak jak na tamten okres przystało,=
Bredzisz. "Naznaczony piętnem nieślubnego dziecka, rekompensował sobie w
dorosłym życiu wieloletnie upokorzenia i kompleksy. Po awansie w służbie
celnej wymagał od sąsiadów aby zwracali zawsze się do niego per pan
wymieniając jego stanowisko ("Herr Zollamtsoberofficial"). Był bardzo
surowym mężem i ojcem. Kiedy chciał przywołać do siebie syna Adolfa nie
wymieniał go po imieniu tylko gwizdał na dwóch palcach. Kiedy mały Adolf nie
zjawił się w porę przy ojcu był bity. Matka nie mogła go obronić gdyż sama
bała się męża." Alice Miller DIE KINDHEIT ADOLF HITLERS VOM VERBORGENEN ZUM
MANIFESTEN GRAUEN
zx
|