« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-28 16:45:26
Temat: Re: kluski nonameMaciej Wilk wrote:
> Dziś moja kochana mamusia powiedziała, że na kolacje będą kluski.
Moja mama miesza je po ugotowaniu jeszcze z pokruszonym twarogiem i
dodaje skwarki :-) (wersja wege - masło stopione). U nas mówi się na to:
kluchy :-))) Czasami dodajemy: "ziemniaczne".
--
Gosia
wywal "brzydkie" mailto: zgosiula(at)poczta.onet.pl
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-==-=-=
Pomóż dzieciom: http://www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-28 17:10:36
Temat: Re: kluski nonameMaciej Wilk wrote:
>
> aaa skwareczki to osobna rzecz, u Nas dodawane są po ugotowaniu,
U nas przecież też :-). Ciekawe jakby wyglądały, gdyby dodać je przed
gotowaniem ;-).
--
Gosia
wywal "brzydkie" mailto: zgosiula(at)poczta.onet.pl
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-==-=-=
Pomóż dzieciom: http://www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-28 17:39:25
Temat: kluski nonameDziś moja kochana mamusia powiedziała, że na kolacje będą kluski.
Kazała mi potrzeć ziemniaki, potem odcisnąć z nich wodę,
następnie do tego wszytskiego dodała jajka dwa, mąkę oraz sól.
Tak przygotowane "ciasto" nakładała na łyżkę i do wrzątku, po bodajże 10 minutach
wyjela i ..
kluski gotowe. Tylko problem w tym, że nikt niezna ich nazwy, i tu z pomocą kieruje
się do Was :)
Ktokolwiek widział ktokolwiek wie proszony o informacje ;)
Pozdrawiam
Maciej Wilk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-28 17:47:12
Temat: Re: kluski noname
Tylko problem w tym, że nikt niezna ich nazwy, i tu z pomocą kieruje się do
Was :)
> Ktokolwiek widział ktokolwiek wie proszony o informacje ;)
A czy to nie sa przypadkiem kluski/kluchy kladzione? Moj tato cos takiego
robil, swego czasu Pan Maklowicz, w jednym z programow tez to pichcil. I
wlansie tak to sie nazywalo :)
Marta.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-28 17:47:29
Temat: Re: kluski nonameW artykule <3...@p...onet.pl> zGosiula napisał(a):
> Moja mama miesza je po ugotowaniu jeszcze z pokruszonym twarogiem i
> dodaje skwarki :-) (wersja wege - masło stopione). U nas mówi się na to:
> kluchy :-))) Czasami dodajemy: "ziemniaczne".
aaa skwareczki to osobna rzecz, u Nas dodawane są po ugotowaniu,
bo nie wszyscy w rodzinie preferują. Dzieki
Maciej Wilk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-28 17:54:08
Temat: Re: kluski noname
Maciej Wilk wrote:
>
> Dziś moja kochana mamusia powiedziała, że na kolacje będą kluski.
> Kazała mi potrzeć ziemniaki, potem odcisnąć z nich wodę,
> następnie do tego wszytskiego dodała jajka dwa, mąkę oraz sól.
> Tak przygotowane "ciasto" nakładała na łyżkę i do wrzątku, po bodajże 10 minutach
wyjela i ..
> kluski gotowe. Tylko problem w tym, że nikt niezna ich nazwy, i tu z pomocą kieruje
się do Was :)
> Ktokolwiek widział ktokolwiek wie proszony o informacje ;)
Jak dla mnie, to są kluski śląskie...
---
Monika Mężyńska
http://emem.pl/
http://emem.pl/kasiabujakiewicz
---
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-28 17:59:57
Temat: Re: kluski noname
> Jak dla mnie, to są kluski śląskie...
> Monika Mężyńska
slaskie robi sie z gotowanych zieniakow
a te, coprawda z ziemniakow (bo typowe kladzione nie sa z nich) ale sposob
nakladania na wode, jak kladzione
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-28 18:00:02
Temat: Re: kluski nonameW artykule <3...@k...net.pl> Monika Mężyńska napisał(a):
>
>
> Maciej Wilk wrote:
>>
>> Dziś moja kochana mamusia powiedziała, że na kolacje będą kluski.
>> Kazała mi potrzeć ziemniaki, potem odcisnąć z nich wodę,
>> następnie do tego wszytskiego dodała jajka dwa, mąkę oraz sól.
>> Tak przygotowane "ciasto" nakładała na łyżkę i do wrzątku, po bodajże 10 minutach
wyjela i ..
>> kluski gotowe. Tylko problem w tym, że nikt niezna ich nazwy, i tu z pomocą
kieruje się do Was :)
>> Ktokolwiek widział ktokolwiek wie proszony o informacje ;)
>
> Jak dla mnie, to są kluski śląskie...
>
> ---
> Monika Mężyńska
> http://emem.pl/
> http://emem.pl/kasiabujakiewicz
> ---
No właśnie mi też pod tą nazwę to coś podchodziło, ale mamusia upierała się, że nie.
Teraz Jej pokaże, że jednak tak :o)
Dzięki.
---------------------------
Maciej Wilk
m...@g...pl
wilq@IrcNet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-28 18:07:57
Temat: Re: kluski noname
> No właśnie mi też pod tą nazwę to coś podchodziło, ale mamusia upierała
się, że nie.
> Teraz Jej pokaże, że jednak tak :o)
>
> Dzięki.
>
A jakie to ziemniaki? surowe - tarte, czy ugotowane - zmielone ?
Marta.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-28 18:32:45
Temat: Re: kluski noname
Użytkownik "Maciej Wilk"
> Kazała mi potrzeć ziemniaki, potem odcisnąć z nich wodę,
> następnie do tego wszytskiego dodała jajka dwa, mąkę oraz sól.
U nas w domu takie kluski nazywają się żelazne,
ale skąd ta nazwa to nie wiem
--
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |