Data: 2003-03-27 11:04:38
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sowa wrote:
> - wybór kobiety czy chce być przy dziecku jest nie do przeskoczenia, bo ona
> na pewno chce być przy dziecku, w sposób jaki łaskawie zezwala jej ustawa.
> Ojców nawet się nie rozpatruje.
Sowa do innych wniosków sie nie odnosze ( zwlaszcza, ze masz duzo racji
) ale do tego musze. Wybór miedzy chce/nie chce konczy sie tam, gdzie
zaczyna ochrona zdrowia czlowieka. Tu masz narzucone faktycznie z góry
normy regulujace. Ale kobieta po ciazy, porodzie, pologu- musi dojsc do
siebie. I niezaleznie od tego, ze jest ona pelnoprawnym czlonkiem
spoleczenstwa, pracownikiem, jednostka o wolnej woli i prawie wyboru-
jest tez czlowiekiem, którego organizm ma prawo do regeneracji. Nie
traktuj tego ograniczenia jako zamach na wolnosc _kobiety_ i jej prawo
wyboru. To po prostu ochrona zdrowia _czlowieka_ ( gdyby to mezczyzni
rodzili to ten zapis dotyczylby ich- nie ich wina, ze biologia nie
zaprojektowala macicy u mezczyzn ) i ochrona jego samego przed samym
soba. Inaczej faktycznie mogloby dojsc do tego, ze norma byloby wezwanie
pracodawcy do pracy drugiego dnia po porodzie bez wzgledu na zdrowie i
samopoczucie pracownicy. Pracodawca nie jest od ochrony zdrowia,
pracownik w pogoni za praca i utrzymaniem rodziny tez moze o nim
zapomniec. W tej kwestii ochrona pewnych praw czlowieka nalezy do
tworzacego prawo - stad takie a nie inne zapisy w wiekszosci
cywilizowanych krajów.
pzdr
agi
pzdr
agi
|