Data: 2002-11-27 17:02:31
Temat: Re: kobiece oswiadczyny? dlugie!
Od: Katarzyna Kulpa <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 27 Nov 2002 10:32:25 +0100, Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl>
wrote:
:
: Ja mam alergię na USC :) I wcale nie z tajemniczego powodu -
: mnie impreza pt. "ślub cywilny" śmieszy. Bo gdyby to polegało na
: pójściu do urzędu, sądu czy gdzieś i podpisaniu odpowiedniego
: papierka,
ale to przecie do tego sie sprowadza.
: to by mi pasowało, ale cała ta oprawa jest dla mnie po
: prostu zabawna. Pani urzędnik z kilowym łańcuchem, pan generator
w sadach tez maja lancuchy...
: podkładu dźwiękowego i całe to upaństwowienie - klimat akademii
: pierwszomajowej, na końcu brakuje mi tylko gratulacji z powodu
: stworzenia nowej podstawowej komórki społecznej. Absolutnie nie
: mam zamiaru natrząsać się czy deprecjonować osób, które brały
: ślub cywilny, we mnie po prostu urzędowa formuła tej
: uroczystości budzi trudny do opanowania rechot.
a coz zlego w rechocie? moj swiezo poslubiony malzonek dusil sie ze smiechu,
jak pani "ksiadz cywilny" zaczela nam zyczyc szczesliwego pozycia czy cos w
tym stylu :) a potem byl szampan i zyczenia. nowiutki USC chyba w ramach
promocji zapewnil nam kielichy i obsluge za free :)
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
|