Data: 2007-03-08 09:45:17
Temat: Re: kobiece skłonności
Od: "Vicky" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Młode tzn jakie?
Np dlaczego ty nie zostałaś prostytutką?
Czy dlatego, że jesteś zdolna odczuwać winę i niepozwolił ci na to
konformizm?
Jakbyś chciałą szybko dorobić brałą byś pod uwagę taką opcję?
Brak pokusy też pewnie oznacza jakiś wpływ pewnych rzeczy na twoją
motywację.
Nie, nie wziełabym takiej opcji pod uwagę. Dla samego dorobienia się taka
możliwość dla mnie nie istnieje. Moim zdaniem wina jest tu drugrzędną
sprawą, bo jest skutkiem. Bardziej chodzi o godność, oraz o chęć
posiadania - osoby które przedkładają kasę ponad wartości pozostałe są mniej
wyczulone duchowo i pewnie jest im łatwiej zmotywować się do takiego
postępowania. Pomijam nimfomanki czy sexoholików. To inna bajka. Można na to
spojrzeć też inaczej - oczami młodego człowieka, który dopiero wchodzi w
dorosłe życie. Każdy z nas ma tendencje do idealizowania. Więc szukamy tej
jedynej miłości jako młodzi nieskażeni życiem "naiwniacy" :). I znajdujemy.
wtedy daleko nam pomyśleć o prostytucji, a jeśli tak się już zdarzy tzn że
miało miejsce jakieś zachwianie I tu znowu wychowanie się kłania, bo
przeważnie myślą o tym osoby z rodzin patologicznych lub głęboko
dysfunkcyjnych; które nic w życiu nie miały i chcą stając się samodzielne
wszystkiego "skosztować" albo osoby które wszystko miały i nie potrafią
sobie niczego odmówić.
Pozdrawiam
Vicky
|