Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał
> > A nie można się zakochać w forsiastym facecie?
>
> Można, ale z tego co napisała Ania wynika że tylko forsiaste kobiety mogą,
> natomiast tzw. doświadczenie życiowe dowodzi że bywa inaczej.
>

Nie prawda. Nie napisałam, że żeby się zakochać w forsiatym facecie trzeba
mieć samemu kasę... Miłość nie ma tu nic do rzeczy, bo uczuć się sobie nie
wybiera. Ja tylko mówiłam, że bogaci WOLĄ bogatych. Jeśli nie znalazłabym
swojego ideału (nie wszyscy biorą ślub z ogromnej szaleńczej miłości, bo po
prostu nie wszyscy ją odnajdują) wolałabym za męża kogoś (kto byłby
oczywiście przynajmniej moim przyyjacielem) o podobnym statusie finansowym i
pozycji, którego przy okazji zaakceptowałaby moja rodzina i który dałby mi
opiekę i poczucie bezpieczeństwa, a nie jakiegoś szalonego gościa żyjącego
od 1-ego do 1-ego i nie zatrudnionego nigdzie na stałe.
Czy to takie dziwne? Wiadomo, że miłość nie wybiera i wtedy kasa już nie ma
znaczenia, więc proszę mi nie wmawiać czegoś czego nie napisałam.
Pozdrawiam, Ania.