Data: 2001-06-21 20:22:58
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialna
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9gtdvc$d1s$...@n...tpi.pl, Dorrit at z...@c...com.pl wrote on
20-06-01 13:25:
> Widzę! Jeden post wysłałeś aż dwa razy :). I naprawdę tak myślę. Młode
> dziewczyny nie bywaja zazwyczaj aż tak wyrachowane, ale z drugiej strony w
> tego typu postawie nie ma niczego złego. W cytowanych przypadkach, to
> jedyna droga do wygodnego życia i dobrze byłoby, żeby dziewczyna zdawała
> sobie z tego sprawę.
> Dorrit
>> --
A nie myslisz, ze nie chodzi o WYGODNE, ale GODNE I MADRE zycie? I jednak
samodzielne.
"Pasozytnictwo", tj. to ladowanie wygodne na zgrabnym tylku, czasem ma
krotkie nogi, bo i tylek z czasem brzydnie, i cudze pieniadze bywa ze
znikaja. I wtedy co? Miekkie ladowanie na grubym i brzydkim tylku?
Wiem, ze poruszam sie teraz w sferze idei: powszechnej edukacji,
rownouprawnienia w sferze zatrudnienia, etc. Ale mysle, ze dobrze i z
zagrozen zdawac sobie sprawe.
Joanna
|