Data: 2005-09-19 12:45:07
Temat: Re: kolczyk w pępku
Od: " " <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
sq4ty <a...@W...onet.pl> napisał(a):
> Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Roznie bywa :) Przeklulam setki pepkow w swoim zyciu i roznie bywalo :)
> Myślę, że październik to dobry
> czas na przekłucie pępka, spokojnie zdąży się zagoić do wiosny (a nawet
> lata).
Tylko uwazaj na spodnie, zeby nie podrazniac pepke paskiem.
> Czytałam, że można smarować maścią Tribiotic, ale to chyba dopiero jak się
> paprze.
To antybiotyk wiec lepiej uzywac go ostroznie.
> Najbardziej się boję tego, że mi się nie będzie chciało długo
> zagoić.
Woda utleniona kilka razy dziennie, nie zaden spirytus. Nie mocz sie w wannie.
Nie dotykaj brudnymi rekami. I powinno byc spokojnie :)
> Wyczytałam też, że powinno się mieć na początek kolczyk z tytanu, a ze stali
> chirurgicznej wkłada się dopiero po zagojeniu. Prawda to?
Jesli masz uczulenie na nikiel - tytan. Jesli nie - bez problemu mozesz od
razu stal zalozyc :)
Aha, nie wybieraj sobie od razu zbyt zdobnego kolczyka, bo potemz takimi sa
problemy. Na pierwszy noech bedzie zwykly "banan" bez ozdobek :) No, z jakims
oczkiem kolorowym, ale bez wisiorkow etc.
pozdrawiam :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|